Małkowski: Nie czuję się bohaterem

Zbyszek Anioł
Sebastian Małkowski
Sebastian Małkowski Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
Sebastian Małkowski już w pierwszych minutach dwukrotnie uratował Lechię przed startą goli, broniąc strzały Sebastiana Olszara i Wojciecha Grzyba. - Nie czuję się bohaterem – zaznacza w rozmowie z Ekstraklasa.net, golkiper Lechii Gdańsk.

Jest Pan zadowolony z bezbramkowego wyniku z Ruchem?
Sebastian Małkowski: Wiadomo, że lekki nie dosyt jest, bo mieliśmy szansę na gola, a mimo to nie wygraliśmy. Ale z tego punktu też należy się cieszyć, a na lepszą grę nie pozwoliły warunki.

Mieliście okazję, by strzelić gola?
Wydaje mi się, że sytuację bramkową miał Aleksandar Sazankow, który próbował lobować bramkarza. Gdyby trafił mecz mógł potoczyć się inaczej.

Pan z perspektywy bramki widział poczynania kolegów z polu. Czego zabrakło do zwycięstwa?
Zdecydowanie skuteczności i ostatniego, dokładnego podania.

Na początku meczu pod pana bramką było bardzo gorąco.
Rzeczywiście Ruch stworzył sobie dwie dobre okazje. Nie poszedłem „na raz” i udało mi się obronić.

Czuje się pan bohaterem?
Nie, bo bohaterem jest cała drużyna.

Ale to pan uratował cały mecz, bo gdyby Ruch strzelił gola na początku, to potem już byłoby Lechii ciężko odrobić straty. Tym bardziej, że Wasza gra ofensywna pozostawiała wiele do życzenia
Byłoby ciężko, ale myślę, że dalibyśmy radę. Bohaterem się nie czuję i na pewno nim nie jestem.

O co walczycie wiosną?
W każdym spotkaniu chcemy zainkasować trzy punkty i czas pokaże na co nas będzie stać. Nastawiamy się na grę o cztery czołowe miejsca.

Punkty straciło kilka drużyn z czołówki, ale nie wykorzystaliście szansy, by odrobić kilka „oczek”.
Można było doskoczyć do ekip, które są przed nami. Warunki nie były dziś jednak sprzyjające i przez pierwsze cztery kolejki wyniki mogą być różne.

Rozmawiał w Chorzowie - Zbyszek Anioł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24