Jak na razie wyżej w tabeli jest Manchester United. Podopieczni Louisa Van Gaala dziesięć punktów przewagi do drugiego, lokalnego rywala, i tylko dwa przewagi nad czwartym zespołem, którym jest Souhtampton. „Święci” więc jeśli dziś zwyciężą, wyprzedzą w tabeli swojego dzisiejszego przeciwnika i sami wrócą na ligowe podium.
Jeden raz obie te drużyny w tym sezonie oczywiście już się ze sobą spotkały. Na St. Mary’s Stadium zwyciężyli goście, głównie dzięki dwóm golom strzelonym przez Robina Van Persiego. Co ciekawe, piłkarze z Old Trafford w całym tamtym spotkaniu oddali tylko trzy strzały na bramkę, autorem wszystkich był właśnie Holender.
Manchester United kontynuuje aktualnie bardzo dobrą serię. Zespół, który na początku sezonu zdecydowanie zawodził, nie przegrał już dziesięciu meczów z rzędu, siedem z nich wygrywając. Ostatnia porażka „Czerwonych Diabłów” miała miejsce drugiego listopada ubiegłego roku, kiedy na Etihad Stadium 1:0 pokonał ich lokalny rywal, Manchester City. Dzięki temu zawodnicy Louisa Van Gaala wrócili choćby na ligowe podium, jednak trudno mówić, aby mieli się oni czynnie włączyć do walki o końcowy triumf. Ich strata do liderującej Chelsea wynosi dwanaście punktów.
„Święci” z Southampton na chwilę zeszli z dobrych torów i zaczęli tracić punkty, jednak w ostatnim czasie znów zaczęli wygrywać. W ostatnich sześciu spotkaniach najpierw zanotowali dwie porażki (1:2 z Manchesterem United i 0:1 z Burnley), a następnie trzykrotnie wygrali (3:0 z Evertonem, 3:1 z Crystal Palace oraz 2:0 z Arsenalem) i raz zremisowali (1:1 z Chelsea). To, jak trudno jest strzelić im gola pokazuje fakt, że w dotychczasowych 20 meczach dziewięciokrotnie zaliczyli czyste konto. Tylko Chelsea może pochwalić się taką statystyką.
- Myślę, że pokonanie Arsenalu było dla nas niezwykle ważne, podobnie jak jeden punkt zdobyty w meczu z Chelsea. Wszystko dlatego, że wcześniej nie potrafiliśmy sobie za dobrze radzić w spotkaniach z najsilniejszymi zespołami. Takim zespołom nie potrzeba dużej liczby okazji podbramkowych, aby zdobywać gole – powiedział przed tym meczem Ronald Koeman.
Manchester United nie przegrał jednak ośmiu ostatnich meczów na poziomie Premier League z Southampton, sześć z nich wygrywając i tylko dwa remisując. Dziś być może na ławce rezerwowych tej drużyny zobaczymy najprawdopodobniej nową twarz – chodzi o Victora Valdesa, wychowanka Barcelony, który związał się z 20-krotnymi mistrzami Anglii na zasadzie wolnego transferu. Będzie miał za zadanie mobilizować swoją obecnościa Davida De Geę do jeszcze lepszej gry.
Ostatni raz w meczu ligowym Southampton zwyciężył na Old Trafford w 1988, dwa gole zdobył Colin Clark, a „Święci” wygrali 2:0. Od tamtej pory Manchester United wygrał 16 razy i trzykrotnie mecze kończyły się podziałem punktów. A jak będzie dzisiaj? Początek o godzinie 17., arbitrem głównym będzie Phil Dowd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
