Mancini liczy na Teveza

Przemysław Wojewoda
Włoski szkoleniowiec Manchesteru City uważa, że Carlos Tevez pozostanie w klubie i uda mu się jak najszybciej skompletować silny skład przed startem Premier League. Dodał również, że rozmowy na temat transferu Nasriego nadal trwają.

Tevez zapowiedział już wcześniej swój powrót do kraju tłumacząc się złą atmosferą. Nie odpowiada mu także pobyt z dala od swoich dzieci, które pozostały w Ameryce Południowej.

Jego przejście do brazylijskiego Corinthians legło w gruzach z powodu braku porozumienia między klubami i Argentyńczyk wrócił do trenowania z ekipą "The Citizens".

W Manchesterze oczekiwano za niego pieniędzy, których Brazylijczycy nie byli wstanie wyłożyć na stół i Mancini zaznaczył, że nie puści swojego napastnika za marne grosze.

- Do końca okienka transferowego pozostały dwa tygodnie, trudno będzie o jakiekolwiek negocjacje - powiedział trener "Niebieskich". - Nie wiem czy Carlos pozostanie z nami, ale na obecną chwilę nie ma drużyny, która byłaby nim zainteresowana. Będę szczęśliwy jeżeli zostanie.

Włoch przyznał, że mało prawdopodobne jest, aby Tevez wystąpił w pierwszym składzie w najbliższym meczu przeciwko Swansea. Argumentował tą decyzję, krótkim okresem treningowym napastnika.

- Nie jest on na razie gotowy do gry. Trenował z drużyną tylko czterokrotnie, a to zdecydowanie za mało - wyjaśnił swoją decyzję menadżer. - Mimo zaledwie kilku treningów już pokazał, że będzie dawał z siebie wszystko. Myślę, że w drugiej kolejce zagra od pierwszych minut.

Manicni na koniec został zapytany o to czy Argentyńczyk nadal będzie sprawował funkcję kapitana odpowiedział: - Nie jest to teraz najważniejszą sprawą, ważne jest to, że jest z nami.

Źródło: SkySports.com

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24