Marcin Cebula z Rakowa: Po meczu ze Sportingiem jest w nas sportowa złość

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Marcin Cebula (w środku) rozruszał drużynę Rakowa
Marcin Cebula (w środku) rozruszał drużynę Rakowa Lucyna Nenow / Polska Press
Raków przegrał w 4. kolejce Ligi Europy ze Sportingiem w Lizbonie 1:2, choć rozegrał najlepszy mecz w tych rozgrywkach. Marcin Cebula wszedł na boisko po godzinie gry i wypracował bramkę dla mistrzów Polski. Zobaczcie co po spotkaniu w stolicy Portugalii powiedział piłkarz częstochowian.

Marcin Cebula z Rakowa: Po meczu ze Sportingiem jest w nas sportowa złość

Pomocnik częstochowian Marcin Cebula wszedł na boisko w 62 minucie i rozruszał ataki Rakowa. To właśnie po jego akcji mistrzowie Polski strzelili w Lizbonie gola.

- Nie ułożył się ten mecz dla nas jak chcieliśmy. Najpierw czerwona kartka, a później dwa karne dla Sportingu. Robiliśmy wszystko, żeby ten mecz zremisować, ale się nie udało. Wiara była do końca, walczyliśmy, ale wiadomo, że rywalizowaliśmy na ciężkim terenie w dodatku od 12 minuty grając w dziesięciu. Szkoda tych punktów - powiedział Marcin Cebula po meczu ze Sportingiem.

Raków przegrał ze Sportingiem, choć rozegrał najlepszy mecz w fazie grupowej Ligi Europy.

- Duzy szacunek dla całego zespołu za to jak się broniliśmy, bo to nie było łatwe. To był niezły mecz w naszym wykonaniu, zwłaszcza że niemal przez całe spotkanie graliśmy w osłabieniu, ale w niektórych sytuacjach mogliśmy zachować się jednak ciut lepiej i zdobyć choć jeden punkt. Na pewno jest w nas po tym pojedynku sportowa złość, bo bramka na 2:1 dała nam nadzieję. Można wyciągnąć parę plusów z tego spotkania, lecz niestety skończyliśmy je bez punktów - stwierdził popularny "Cebul".

Częstochowianie zajmują po 4 kolejkach ostatnie miejsce w grupie, lecz nie stracili jeszcze szans na wywalczenie awansu.

- Ciągle mamy szansę na zajęcie trzeciego miejsca w tabeli i wyjście z grupy. Będziemy walczyć i zrobimy wszystko, żeby wygrać ze Sturmem, bo bardzo chcemy awansować i dalej grać w pucharach - zapewnił gracz Rakowa.

Fani częstochowian na mecz ze Sportingiem w Lizbonie   Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

400 fanów Rakowa dopingowało częstochowian na meczu ze Sport...

Mistrzów Polski już w niedzielę czeka ligowy pojedynek z Pogonią w Szczecinie.

- Czasu na regenerację jest mało, ale jesteśmy już przyzwyczajeni do rywalizacji co trzy dni. Każdy będzie jednak gotowy, żeby w niedzielę zagrać na 100 procent - dodał na zakończenie Cebula.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Marcin Cebula z Rakowa: Po meczu ze Sportingiem jest w nas sportowa złość - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24