Białystok pożegnał Tomasza Frankowskiego! (WIDEO, ZDJĘCIA)
Jak mógłby Pan scharakteryzować Tomasza Frankowskiego na boisku i poza nim?
Graliśmy razem od dziesiątego roku życia. Tomek zawsze wiele strzelał i dzisiaj to potwierdził – z nim zawsze będą się kojarzyły tylko i aż jego bramki. Poza boiskiem jest bardzo spokojny, ale z kolei na nim jest bardzo skuteczny i nie ma litości dla rywali, czym zdecydowanie się wyróżnia.
Zarówno Pan, jak i Tomasz Frankowski, występowaliście w reprezentacji Polski. Czego Pana zdaniem zabrakło w piątkowym meczu kadry z Czarnogórą, by odnieść zwycięstwo?
Przede wszystkim trochę szczęścia i bramek. Mieliśmy sporo sytuacji, ale zabrakło nam zwycięskiego trafienia. Osobiście brakowało mi takiej pewności u piłkarzy, że ten mecz można wygrać. Zawodnicy próbowali, ale niewiele z tego wynikało. Szkoda, bo były sytuacje. Powinien być dla nas rzut karny, ale czegoś ostatecznie zabrakło.
Co Pan uznaje za największy mankament polskiej kadry? Czy to jest wspomniana skuteczność, gra obrony, czy może właśnie problem z psychiką zawodników?
Na pewno jest kłopot z defensywą, zbyt łatwo tracimy bramki. Żeby strzelić gola, musimy się naprawdę solidnie napocić, by potem zostać rozpracowanym przez dwa-trzy podania przeciwnika. Naszym problemem jest to, że nie mamy dwóch naprawdę solidnych zawodników na środku defensywy i przez to rywale zdecydowanie zbyt łatwo trafiają do naszej siatki.
Z Markiem Citko, wychowankiem Jagiellonii Białystok oraz byłym reprezentantem Polski, rozmawiał Jakub Seweryn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
