Marek Saganowski, trener Motoru Lublin: „Mam nadzieję, że władze klubu przyspieszą transfery”

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Piłkarze Motoru rozpoczęli przygotowania do sezonu, w którym za cel mają postawiony awans do pierwszej ligi. Trener Marek Saganowski na razie ostrożnie mówi o tym zadaniu, ponieważ czeka przede wszystkim na wzmocnienie drużyny.

Na poniedziałkowych zajęciach, inaugurujących okres przygotowawczy, obecni byli dwaj nowi piłkarze, napastnik Maciej Firlej i obrońca Wojciech Błyszko. - Jeszcze nie rozmawialiśmy szczegółowo o ich roli, ale wiedzą na czym stoją. Na razie wielu transferów nie ma, ale mam nadzieję, że w tym tygodniu potwierdzone zostaną przynajmniej dwa, trzy kontrakty. Na treningu miałem siedmiu zawodników młodzieżowych, których testujemy, ale nie są to piłkarze, którzy będą mocno podnosili naszą jakość – przyznaje Saganowski.

Trener Motoru zdradził, że w poniedziałek klub sfinalizował dwie umowy, ale nowi piłkarze nie zostali jeszcze przedstawieni. - Na treningu miałem 23 zawodników (plus trzech bramkarzy – red.), w tym siedmiu testowanych młodzieżowców. Zostaje więc nam tylko 16 piłkarzy. Poza tym po sezonie odeszło od nas kilku zawodników, którzy dużo grali w rundzie wiosennej, jak Rafał Grodzicki, czy Sławomir Duda. Trzeba ich zastąpić, więc mam nadzieję, że władze klubu przyspieszą transfery – podkreśla Marek Saganowski.

W drugim sezonie występów w drugiej lidze piłkarze Motoru mają walczyć o promocję o wyższej ligi. - Oczywiście chcielibyśmy się liczyć w walce o awans. Ale żeby tak się stało trzeba podnieść jakość drużyny. Do tego potrzebujemy wzmocnień, na które czekam – dodaje trener.

W najbliższą niedzielę, po tygodniu zajęć, zespół rozegra pierwszą grę kontrolną. - Zależy mi przede wszystkim na oswojeniu zawodników z boiskiem, żeby poczuli piłkę i przeciwnika. Innego, niż tych, których będziemy mieli później w lidze – mówi Marek Saganowski. Pierwszym sparingpartnerem Motoru będzie trzecioligowa Siarka Tarnobrzeg.

W sumie lublinianie mają w planach pięć sparingów. - Będą to fajne gry w trakcie których będziemy obserwować zawodników, którzy przyszli do naszego zespołu oraz tych, którzy będą na testach – dodaje szkoleniowiec.

12 lipca Motor rozpocznie obóz przygotowawczy w Opalenicy. - Budowa zespołu polega także na konsolidacji. Chodzi o to, żebyśmy, jak najwięcej czasu spędzali ze sobą. Będąc na obozie można więcej zrobić, chociażby w wolnym czasie. Będąc na miejscu zawodnicy po treningu wracają do swoich domów, zapominają o tym, nad czym pracujemy. Natomiast na obozie są przez cały czas sfokusowani na pracy, ciągle jesteśmy razem. Oprócz treningów na boisku możemy też w wolnym czasie rozmawiać, pokazywać różne rozwiązania taktyczne, nad którymi pracujemy i które będziemy chcieli wdrażać. Będzie czas na analizę wideo i na analizę indywidualną zawodników – wylicza atuty kilkudniowego wyjazdu szkoleniowiec Motoru.

Marek Saganowski został trener „żółto-biało-niebieskich” w połowie poprzedniego sezonu, gdy zastąpił Mirosława Hajdę. Pół roku spędzone w Motorze ma pomóc mu w przygotowaniu drużyny do walki o awans. - Przede wszystkim znam już ligę i znam drużynę. Wiem, gdzie mieliśmy największe problemy. Jestem mądrzejszy o te pół roku, wiem jaki to zespół, jacy są to zawodnicy i jak reagują grając pod presją. Tych rzeczy nie da się poznać z dnia na dzień - podkreśla Marek Saganowski.

Nowy sezon w eWinner 2. lidze piłkarze Motoru rozpoczną 31 lipca.

Piłkarze Motoru Lublin rozpoczęli przygotowania. Zobacz pier...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Marek Saganowski, trener Motoru Lublin: „Mam nadzieję, że władze klubu przyspieszą transfery” - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24