Mateusz Wdowiak marzy o grze w młodzieżówce na mistrzostwach Europy

Jacek Żukowski
Andrzej Banaś / Polska Press
Piłkarska ekstraklasa. W zeszłym sezonie miał status rezerwowego. Wystąpił tylko w 16 spotkaniach ekstraklasy, tylko w trzech od początku. W nowych rozgrywkach te proporcje są wyraźnie na korzyść zawodnika.

Grał w każdym z ośmiu meczów, trzy zaczynał w podstawowym składzie. Widać jednak, że jest potrzebny.

Mowa o Mateuszu Wdo-wiaku, 20-letnim skrzydłowym Cracovii. - Na pewno nie jest to deprymujące dla mnie, że wchodzę w trakcie gry, a nie zaczynam meczu od początku - mówi zawodnik. - Cieszę się z tego, że dostaję dużo szans gry. Nawet po dłuższym pobycie na zgrupowaniu reprezentacji do lat 20 dostałem możliwość pokazania się w połowie meczu z Lechią Gdańsk. Mam zaufanie trenera. Na razie przeplatam mecze od początku z rolą zmiennika, ale ważne jest dla mnie to, że mam te minuty spędzone na boisku. Na przykłada w tamtym sezonie często nie było mnie w meczowej „18”, potem zacząłem wchodzić do niej. Na pewno dążę do tego, by grać w __pierwszej jedenastce regularnie, ale myślę, że nie jest najgorzej.

Póki co Cracovia jest pod kreską, zajmuje 11. miejsce w tabeli, ale straty nie są zbyt duże. - Chcielibyśmy, by tych punktów było więcej - twierdzi młody pomocnik Cracovii. - Ale popatrzmy na to, że brakowało nam trochę szczęścia, chociażby w meczu z Pogonią w Szczecinie. Na pewno chcemy być w pierwszej ósemce, ale sezon jest długi. Doszło wielu zawodników, musimy się wszyscy zgrać.

„Pasy” zaszalały w okienku transferowym, skład znacznie się powiększył, nie jest łatwo dostać się do meczowej kadry, nie mówiąc już o pierwszym składzie. - Na pewno jest trudniej, ale konkurencja jest nieunikniona w sporcie drużynowym - mówi Wdowiak. - Poprawia się jakość zespołu. Patrzę też pod takim kątem, że może lepiej się rozwinę? Będą podwyższał swoje umiejętności. Jak dam radę, to znaczy, że nie jest źle, mam sobie coś do udowodnienia.

Wdowiak dostaje regularne powołania do kadry do lat 20 trenera Macieja Stolarczyka, wcześniej od Miłosza Stępińskiego. - Do U-20 jestem powoływany od jesieni ubiegłego sezonu, wcześniej miałem kontakty z __kadrą U-18 trenera Rafała Janasa.

Ostatnio zagrał w dwóch meczach, ze Szwajcarią (2:2) i Niemcami (3:0). - Myślę, że moja pozycja w __kadrze jest całkiem mocna - mówi zawodnik. - Dwa razy wyszedłem w podstawowym składzie. Ze Szwajcarią wygrywaliśmy 2:0 i straciliśmy w końcówce bramki, a z Niemcami to była deklasacja, przewyższaliśmy ich znacznie. W kadrze gram na __skrzydle, ale ze Szwajcarią wystąpiłem też jako rozgrywający.

W przyszłym roku młodzieżowa reprezentacja Polski (do lat 21) będzie uczestniczyć w rozgrywanych w Polsce mistrzostwach Europy. - Jednym z moich celów jest „wskoczenie” do tej kadry - mówi bez ogródek Wdowiak. - Chcę udowodnić grą w klubie, że na to zasługuję. Tak jest najłatwiej. Jak będę grał regularnie, wtedy jest szansa na __powołanie.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mateusz Wdowiak marzy o grze w młodzieżówce na mistrzostwach Europy - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24