Mea Pulpa - Piłkarski Tydzień cz. III

Mats-on-line
Śląsk Wrocław 1:2 Lech Poznań
Śląsk Wrocław 1:2 Lech Poznań Agata Kulesza
Skomentowałem wydarzenia ostatniego tygodnia w polskiej piłce. Absurdów nie brakuje. Zachęcamy do lektury i dzielenia się własnymi przemyśleniami.

 Kolejna afera! Na jaw wyszło, iż Śląsk Wrocław kupował większość meczów w sezonie 2003/2004. Niestety winnych jeszcze nie znaleziono. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem.

 Obecny sezon nie jest udany dla Lecha Poznań. Przegrał batalię o LM, przegrywa w Ekstraklasie. Ostatnio przegrał nawet ze "Szpilkami na Giewoncie".

 W ostatnim czasie do Legii przymierzani byli tacy piłkarze jak Mateja Keżman, Fernando Morientes czy Sylvian Wiltord. Cóż proponuję frytki do tego.

 Lech Poznań może mocno podreperować swój budżet poprzez Ligę Europy. Gdyby mistrz Polski nie poniósł żadnej porażki na jego konto może wpłynąć kwota 6,440 mln euro. Cóż, marzenia dobra rzecz.

 Jan Tomaszewski nazywa skandalem fakt, iż Robert Lewandowski wykonywał rzut karny przeciwko Australii mimo, że wyznaczony do tego był inny zawodnik. Twierdzi, że za taką samowolkę w normalnej kadrze wyleciałby na zbity pysk. Dobra wywalmy Lewego, bierzmy Rasiaka!

 Pomocnik Wisły Kraków Piotr Brożek, który z powodu kontuzji nie zagrał w meczu z Jagiellonią Białystok, nie będzie mógł grać przez około dwa tygodnie. Cóż, chłopakowi obojętne, gdyż już od dawna nie gra.

 Bakero zwolniony, zastąpi go Paweł Janas. Przy całym szacunku dla znośnych kwalifikacji Janasa, to jednak przynajmniej w reprze, prezentował on toporną siermięgę, gdzie gole wbijane były, o ile dobrze pamiętam, głównie z klasycznych "wkopów".

 W zbliżających się rozgrywkach Ligi Mistrzów będzie okazja zobaczyć w akcji również polskich kopaczy. Będzie ich ośmiu, z czego makasymalnie trzech-czterech ma szansę na regularną grę. Komentarz zbędny, taka karma.

 Filozofia transferowa polskich klubów powala. Zawsze po sukcesie na arenie krajowej sprzedają czołowych graczy, nie zastępując ich lub zastępując "szrotem". Gdyby taki system wprowadzić na Saharze, to szybko zabrakłoby piasku.

 Przed meczem Juve-Lech media pompują balon. Piszą o tym, jak Kriwiec w barwach BATE pogrążył Del Piero i jego kumpli. Cóż, od pewnego czasu Kriwiec pogrąża sam siebie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24