Michniewicz jednak odchodzi z Widzewa

Marcin Szczepański
- Spotkaliśmy się z trenerem Czesławem Michniewiczem i rozmawialiśmy o przedłużeniu kontraktu. Niestety nasza propozycja umowy nie została przez trenera zaakceptowana - stwierdził wiceprezes Widzewa, Mateusz Cacek.

W połowie maja Michniewicz otrzymał propozycję przedłużenia umowy „na określonych warunkach”, które zaakceptował właściciel Widzewa Sylwester Cacek. - Porozmawialiśmy z właścicielem w obecności prezesa Animuckiego. Wydawało się, że wszystko jest przesądzone. Okazało się, że nie do końca. Miesiąc później przesłano mi zupełnie inaczej wyglądający kontrakt. Jest w nim wiele rzeczy, które mi nie odpowiadają. Dlatego nie zaakceptowałem tych warunków - mówił na dzisiejszym treningu dotychczasowy trener Widzewa.

Później okazało się, że strony nie dojdą do porozumienia. - Spotkaliśmy się z trenerem Czesławem Michniewiczem i rozmawialiśmy o przedłużeniu kontraktu. Niestety nasza propozycja umowy nie została przez trenera zaakceptowana. Rozbieżności dotyczyły przede wszystkim wynagrodzenia trenera. Dlatego dziś Czesław Michniewicz zakończył pracę w naszym klubie. Dziękujemy mu za cały okres pracy w Widzewie i życzymy powodzenia w dalszej karierze trenerskiej. Obecnie chcemy jak najszybciej zatrudnić nowego trenera, by mógł w poniedziałek pojechać z drużyną na zgrupowanie do Pęcławia. O tym, kto zostanie nowym szkoleniowcem, poinformujemy w najbliższych dniach - mówi Mateusz Cacek, wiceprezes RTS Widzew Łódź SA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24