Mistrzowskie testy, a transfery?

Damian Juszczyk
Kto zatrzyma napastników rywali Wisły w walce o Ligę Mistrzów?
Kto zatrzyma napastników rywali Wisły w walce o Ligę Mistrzów? Marzena Bugala/Polskapresse
Issa Ba, Branislav Punosevac i Stjepan Poljak - czy to właśnie ci zawodnicy wzmocnią Wisłę przed drugą częścią sezonu i okażą się transferami na miarę sukcesu w ewentualnych eliminacjach do Ligi Mistrzów?

"Biała Gwiazda" już wiele razy udowadniała, że potrafi testować dziesiątki piłkarzy jak żaden inny zespół. Niestety, zwykle nie przekładało się to liczbę podpisywanych później kontraktów.

Juszczyk postraszy Levadię...
Wygląda na to, że gwiazdy z takich futbolowych metropolii jak Tallin czy Debreczyn w pierwszej fazie eliminacji do Ligi Mistrzów (przy założeniu, że krakowianie nie roztrwonią przewagi w rundzie wiosennej krajowych rozgrywek) straszyć będzie...Marcin Juszczyk! Bramkarz po rocznej przerwie wrócił pod Wawel i zapowiada, że dzięki doświadczeniom zdobytym w lidze cypryjskiej będzie w stanie walczyć o miejsce między słupkami z Mariuszem Pawełkiem. Jeżeli rzeczywiście tak się stanie, będzie to świadczyć wyłącznie o umiejętnościach - lub, co gorsza, o ich braku - Mariusza Pawełka.

...i gigantów z Cypru!
Kolejni Polacy wyjeżdżający za chlebem na Cypr raz po raz przekonują nas, że właściwie to już wszystkie zespoły tamtejszej ligi prezentują efektowny, skuteczny futbol na najwyższym poziomie i lada dzień będą pokonywać w Champions League Real Madryt, Milan czy Barcelonę. Z całym szacunkiem dla poziomu ligi cypryjskiej i piłkarskich przebłysków, jakie zdarzają się kilku czołowym zespołom, po roku gry w tamtejszej lidze, 25-letni Juszczyk nie powinien być przyjmowany w Krakowie jako zbawca, którego nikt nie zdoła teraz pokonać. Kibice "Białej Gwiazdy" mają prawo być rozczarowani, że kolejni testowani bramkarze, niekiedy mogący pochwalić się ciekawym piłkarskim CV, znikali tak szybko jak szybko się w Wiśle pojawiali. Jeżeli zwieńczeniem tych czasochłonnych poszukiwań ma być odkrycie Marcina Juszczyka, do którego już dawno wiślaccy fani mogli się przyzwyczaić jako do żelaznego rezerwowego bramkarza ich drużyny, wypada tylko takiego polowania pogratulować. Pozostaje mieć nadzieję, że półroczny kontrakt ma na celu po prostu zabezpieczenie bramki w razie ewentualnej kontuzji Pawełka, a jeśli Wisła obroni mistrzostwo, pan Cupiał sięgnie do kieszeni i postara się o golkipera na miarę europejskich rozgrywek.

Być może wzmocnieniem Wisły okaże się któryś z trójki zawodników: Senegalczyk Issa Ba, Serb Bruno Punosevac i Chorwat Stjepan Poljak (tutaj plus za nazwisko). Ale odpowiedź na to pytanie zna już tylko - a być może dopiero pozna - trener Maciej Skorża. Wygląda na to, że zwłaszcza Ba prezentuje się dotychczas całkiem nieźle. Punosevac także strzelił gola w sparingu, a przecież taka jest właśnie rola napastnika. Największą niewiadomą pozostaje forma Poljaka, który dopiero pojawił się na zgrupowaniu i zdążył zagrać w zaledwie jednym sparingu. Oby tylko w ostatecznym rozrachunku nie okazało się, że wymagania finansowe piłkarzy na ostatnim etapie negocjacji nagle drastycznie wzrosną, dodatkowe testy medyczne wykażą rażące zaniedbania lub też znajdą się inne, równie przekonujące powody, by żaden z testowanych zawodników nie trafił jednak do Wisły.

Ten nie, ten nie, a ten? Też nie...
To naturalne, że nikt nie lubi wyrzucać pieniędzy w błoto. Ale jeśli szukamy czegoś w dziesiątkach sklepów, oglądamy potencjalne towary, a na końcu nic nie kupujemy, wzbudzimy co najwyżej politowanie sprzedającego i chociaż z kieszeni nie ubędzie to ciągle będziemy odczuwać brak upragnionego towaru. Przypomina to trochę wieloletnie dobijanie się Wisły do bram Ligi Mistrzów - najpierw oszczędności, a później nikt nie chce otworzyć. Aż strach pomyśleć o tym, że włodarze krakowskiego klubu mogli się przez te lata niczego nie nauczyć...

Żeby nie było tak pesymistycznie, zawsze można po raz kolejny dostrzec i ucieszyć się z powrotu do Krakowa Clebera, który z pewnością znów razem z Marcelo będzie doskonale dowodzić wiślacką defensywą. Można też poprawić sobie humor patrząc na dobrą formę krakowskich reprezentantów Polski. Patryk Małecki i Piotr Brożek solidarnie zdobyli po bramce w meczach z Tajlandią (Małecki) i Singapurem (Brożek). Klasa rywali wprawdzie nie rzuca na kolana, ale to, że piłkarze "Białej Gwiazdy" zaznaczyli swoją obecność na murawie nie tylko dobrą grą należy zaliczyć do pozytywów.

Juszczyk w bramce, Marcelo w ataku!
Zmiany i trochę świeżej krwi na pewno by Wiśle nie zaszkodziły. Tym bardziej, że wygrany trzy do zera sparing z ukraińską Tavrią Simferopol mógłby być prognostykiem sugerującym, iż wszystko będzie jak dawniej. Gole zdobyte przez dwóch pomocników (Jirsak, Łobodziński), a zwłaszcza przez regularnego strzelca z linii defensywnej (Marcelo) świadczą o tym, że warto byłoby wzmocnić nieco siłę wiślackiej ofensywy - choćby na wypadek, gdyby w meczach o stawkę pomocnicy nie byli równie skuteczni. Chyba, że Marcelo pozostanie w Krakowie na dłużej i to jego gole w kolejnych rundach eliminacyjnych zapewnią Wiśle awans do wymarzonej Ligi Mistrzów. Krakowscy kibice nie mieliby pewnie nic przeciwko temu - nawet gdyby w bramce "Białej Gwiazdy" stał wtedy Marcin Juszczyk...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24