MKS Kluczbork gra dziś u siebie z innym spadkowiczem z 1 ligi

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Paweł Kubiak (z prawej) po odcierpieniu kary za kartki wraca do składu zespołu z Kluczborka.
Paweł Kubiak (z prawej) po odcierpieniu kary za kartki wraca do składu zespołu z Kluczborka. Oliwer Kubus
W sobotni wieczór o godz. 19.00 na stadionie przy ul. Sportowej zacznie się mecz biało-niebieskich z Wisłą Puławy.

Obie ekipy spadkowiczów z 1 ligi nie najlepiej weszły w sezon, a dotyczy to zwłaszcza Wisły, która uważana była za jednego z głównych faworytów rozgrywek. W czterech meczach zdobyła jednak tylko trzy punkty i zwolniony został jej trener Adam Buczek. W minioną środę ekipa z Puław prowadził już doświadczony szkoleniowiec jakim jest Ryszard Wieczorek i wysoko pokonała ona u siebie Gwardię Koszalin 3-0. Do czołowych miejsc gracze Wisły mają już jednak straty i na wpadki nie mogą sobie pozwalać jeśli chcą doskoczyć do najlepszych.

W MKS-ie nastroje też nie są dobre. Tydzień temu biało-niebiescy dość szczęśliwie zremisowali u siebie z Olimpią Elbląg 1-1, a w minioną środę przegrali 0-3 z liderem Wartą Poznań na wyjeździe. Początek tego meczu wyglądał dość dobrze w wykonaniu naszych piłkarzy, ale jeszcze w pierwszej połowie otrzymali trzy ciosy i mecz był w zasadzie rozstrzygnięty. W drugiej połowie trzeba już się było martwić tylko o to, by nie stracić więcej bramek.

W efekcie MKS ma na koncie tylko cztery punkty i zajmuje trzecie od końca 16. miejsce czyli w strefie spadkowej.
Dodatkowo nie wiadomo czy w sobotnim meczu będzie mógł zagrać Tomasz Górkie­wicz. Ten doświadczony ob­roń­ca dołączył do MKS-u już po rozpoczęciu sezonu i dobrze wprowadził się na prawą stronę defensywy. W Poznaniu doznał jednak kontuzji i zszedł z boiska. Trwają starania by wybiegł na boisko przeciwko Wiśle, ale może się nie udać doprowadzić go do zdrowia. Dobrą informacją jest natomiast to, że będzie mógł zagrać Paweł Kubiak. W starciu z Wartą musiał on pauzować za kartki.

- Punktów nam wyraźnie brakuje i potrzebujemy odbicia - mówi szkoleniowiec MKS-u Andrzej Konwiński. - Poprawić naszą sytuację może tylko zwycięstwo i o nie będziemy grać. Drużynie potrzeba impulsu w postaci wygranej. Ona da nam trochę oddechu.

Zwycięstwo byłoby ważne także w kontekście następnego meczu, który MKS zagra na wyjeździe z mającym na razie komplet punktów Radomia­kiem Radom, a w tym starciu o dobry wynik będzie bardzo ciężko. Brak wygranej w dwóch najbliższych kolejkach sprawi, że biało-niebiescy mogą na dobre osiąść w dolnych rejonach tabeli.

Sport na weekend [25.08.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: MKS Kluczbork gra dziś u siebie z innym spadkowiczem z 1 ligi - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24