Młoda, wybiegana, pokonana. Nie taka miała być inauguracja Pogoni Szczecin

Sebastian Szczytkowski
Petteri Forsell zdobył bramkę w 91. minucie.
Petteri Forsell zdobył bramkę w 91. minucie. Tomasz Hołod/Polska Press
Pogoń Szczecin nie rozpoczęła sezonu na miarę oczekiwań. Po przegranej 0:1 konfrontacji z Miedzią Legnica ma co poprawiać.

Marzeniem najważniejszych osób w Polskim Związku Piłki Nożnej jest wprowadzenie do regulaminu Lotto Ekstraklasy obowiązku wystawienia jednego młodzieżowca w każdym meczu. Kosta Runjaić dał do zrozumienia, że nad takim przepisem mógłby przejść już teraz do porządku dziennego.

Na inaugurację sezonu Niemiec dał szansę trzem młodzieżowcom. Jakub Bursztyn pilnował bramki Pogoni, Sebastian Walukiewicz zagrał w obronie, a Sebastian Kowalczyk zastąpił Spasa Delewa na skrzydle. Na trybunach stadionu w Legnicy byli obecni skauci między innymi Arsenalu, Southampton i Chievo Werona. Przy nazwisku Walukiewicz powinni postawić plus. Czysto statystycznie był najlepszym ze szczecinian.

- Młodzi mają złapać rytm w meczach o stawkę. Kładziemy nacisk na ich szkolenie i mamy w kadrze utalentowanych zawodników. Jeżeli prezentują odpowiednie umiejętności i zaangażowanie na treningach, to dostają szansę w Ekstraklasie. Bursztyn i Walukiewicz zagrali porządnie - ocenia Runjaić.

Obecność w jedenastce Bursztyna była pstyczkiem w nos dla Łukasza Budziłka, którego kariera w Lotto Ekstraklasie jest coraz dłuższym pasmem rozczarowań. Tym razem przegrał rywalizację o miejsce w bramce z 20-latkiem, który na dodatek nie zawiódł. Z kolei Walukiewicz posadził na ławce rezerwowych Mariusza Malca i odesłał Sebastiana Rudola poza kadrę meczową. Hierarchia w defensywie uległa zmianie.

Jedynym debiutantem w podstawowym składzie był Radosław Majewski i akurat środek pola, gdzie operował, wyglądał pozytywnie. Majewski dochodził do sytuacji podbramkowych, a jego wymienność pozycji z Tomaszem Hołotą była najciekawszym wariantem taktycznym, który dało się zaobserwować w meczu z Miedzią.

Wcielenie w życie innych pomysłów Runjaicia nie poszło równie dobrze. Nie funkcjonowały skrzydła Pogoni, a napastnik Adam Buksa, choć brał udział w grze i walczył, nie dostał klarownej szansy na zdobycie gola.

Generalnie gra szczecinian na inaugurację ligi zasłuzyła na ocenę mierną. Runjaić robił tajemnice, zamknął sparing, kombinował, ale jego podopieczni nie zaprezentowali się lepiej od beniaminka, którego skład mogli rozpisać w 90 procentach średnio zainteresowani kibice z każdego zakątka Polski. Desant młodzieżowców, dobre statystyki celnych podań i biegowe nie mogą przysłaniać priorytetu, jakim jest wynik. Piłka nożna to nie lekkoatletyka i za przebiegnięte kilometry nikt Pogoni kwiatów nie przyzna. Trzeba strzelać gole, sprzedać publiczności to, nad czym pracowało się przez kilka tygodni na treningach.

Runjaić uprzedził fakt i już przed meczem powiedział, że Pogoń z początkowych kolejek nie będzie jeszcze tą galową. Przed podopiecznymi Niemca starcie z Piastem Gliwice. Na własnym stadionie grali oni lepiej w rundzie wiosennej i takie też będzie oczekiwanie w Szczecinie w przyszły poniedziałek.

Dużo wskazuje na to, że przeciwko Piastowi będzie mógł wystąpić Spas Delew i to akurat dobra informacja. Bułgar jest piłkarzem o ofensywnych inklinacjach, odważnym i czasem nieprzewidywalnym. Do zmiany kwalifikowali się wszyscy skrzydłowi Pogoni, którzy zagrali w piątek, więc Delew ma otwartą drogę do jedenastki.

- Mecz z Miedzią był wyrównany i jeden strzał zdecydował o jego wyniku. Zaczęliśmy sezon nie najlepiej, ale nie ma się co załamywać, a poszukać pozytywów. Trzeba szybko ogarnąć się, otrzepać i walczyć z Piastem - mówi Radosław Majewski, pomocnik Pogoni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Młoda, wybiegana, pokonana. Nie taka miała być inauguracja Pogoni Szczecin - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24