Podopieczni Marka Saganowskiego zdobyli cztery punkty w dwóch ostatnich meczach. Najpierw nieco szczęśliwie zwyciężyli z Bytovią Bytów, przełamując się po serii sześciu spotkań bez wygranej. W minioną środę z kolei zremisowali 2:2 z Chojniczanką Chojnice. To spotkanie także było dla lublinian pewnego rodzaju przełomem, bo zdobyli dwie bramki w ligowym spotkaniu dopiero po raz drugi od początku roku. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w przegranym starciu z rezerwami wrocławskiego Śląska z początku kwietnia.
- Przegrywaliśmy ten mecz. Zdołaliśmy wyrównać i zdobyć bramkę na 2:1. Musimy przyznać, że Chojniczanka wysoko zawiesiła poprzeczkę. Jak się nie udało wygrać, to trzeba się cieszyć z remisu. W szatni czuć było duży niedosyt. Drużyna w drugiej połowie grała bardzo dobrze. W pierwszej zabrakło nieco odwagi w ataku. Na pewno to, że zdobyliśmy punkt z Chojniczanką powinno nas napędzić przed starciem ze Stalą Rzeszów - mówił po meczu asystent pierwszego trenera Motoru, Ariel Jakubowski.
Motor zagra z rzeszowską drużyną w Stalowej Woli. Ma to związek z faktem przedłużających się prac modernizacyjnych Stadionu Miejskiego „Stal” w Rzeszowie. Podopieczni Daniela Myśliwca radzą sobie na tym terenie ze zmiennym szczęściem. Wiosną częściej wygrywają na wyjazdach niż w roli gospodarza. Ostatni raz po trzy "domowe" punkty sięgnęli 21 marca gdy pokonali 1:0 Znicz Pruszków. Od tego czasu na obiekcie przy ul. Hutniczej 10A raz przegrali i dwukrotnie zaliczyli remis.
Rzeszowianie piłkarski kwiecień otworzyli wysoką porażką 1:5 z Pogonią Siedlce. Następnie zaliczyli dwa wyjazdowe zwycięstwa. Stal pokonała częstochowską Skrę i rezerwy wrocławskiego Śląska w stosunku 4:3. W ostatnich dwóch kolejkach szósty zespół eWinner 2. Ligi remisował z KKS-em Kalisz (3:3) Wigrami Suwałki (1:1). W tym drugim spotkaniu rzeszowianie prowadzili do 95. minuty.
- Na pewno wydawać by się mogło, że nie możemy nie wygrać tego meczu. Wydawało się, że jesteśmy bardzo konsekwentni w defensywie jako cały zespół i drużyna Wigier miała ciężko, aby stworzyć jakąś sytuację. Natomiast mimo wszystko tej konsekwencji ostatecznie w ostatnich sekundach meczu nam zabrakło i możemy na to spotkanie patrzeć w kategorii przegranej. Mam taką cichą nadzieję, mimo że jesteśmy teraz cali w emocjach, że ten punkt w ostateczności da nam wiele dobrego. Na gorąco bardzo żałujemy, że nie dowieźliśmy tego rezultatu do końca i ostatecznie zremisowaliśmy w Suwałkach - mówił po meczu z Wigrami zawodnik Stali, Krystian Pieczara.
W jesiennym starciu Motoru ze Stalą 1:0 zwyciężyli żółto-biało-niebiescy. Dla gospodarzy było to pierwsze ligowe zwycięstwo na Arenie Lublin na poziomie centralnym krajowych rozgrywek. Zwycięskiego gola zdobył Marcin Michota, który w tym sezonie już nie zagra. Wychowanek lubelskiej drużyny zerwał więzadła krzyżowe w kolanie podczas meczu z krakowską Garbarnią. Prawy obrońca jest już po operacji i czeka go wiele miesięcy rehabilitacji. Na ławkę lublinian wróci z kolei trener, Marek Saganowski. Szkoleniowiec obserwował ostatnie mecze swoich podopiecznych z trybun ze względu na czerwoną kartkę, którą obejrzał w tym samym spotkaniu.
Mecz 31. kolejki eWinner 2. ligi zaplanowano na niedzielę 2 maja, godz. 13:00. Mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Transmisję "na żywo" można śledzić za pośrednictwem aplikacji mobilnej sponsora rozgrywek, firmy eWinner oraz internetowej platformy Sportize.
ZOBACZ TAKŻE:
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?