Tym samym popularny "Felipao" nie zgodził się ze stwierdzeniem, że na reprezentacji Canarinhos będzie ciążyła presją związana z pełnieniem roli gospodarza turnieju, która może zaszkodzić drużynie i jasno określił plany Brazylijczyków, z jakimi w czerwcu przyszłego roku przystąpią do mistrzostw świata.
- Nie ma żadnej presji ani ciśnienia na mojej drużynie. Po prostu wiemy, że będziemy mistrzami. Jeśli uważalibyśmy inaczej, każdy z nas mógłby zostać w domu na kanapie przed telewizorem, a nie wychodzić na boisko - zaznaczył Scolari.
W meczu towarzyskim z Hondurasem Brazylijczycy zdobyli pięć bramek, a w efekcie w ostatnich pięciu rozegranych meczach aż osiemnaście razy trafiali do siatki rywala. Jednakże mimo świetnego występu, portugalski szkoleniowiec nie popadł w euforię po wysokim zwycięstwie swoich piłkarzy, a po meczu studził entuzjazmy wszystkich dziennikarzy.
- Wynik 5:0 nic nie mówi o tym meczu. Równie dobrze mogliśmy wygrać to spotkanie 2:0 albo 3:0, mieliśmy po prostu trochę więcej szczęścia niż rywale i potrafiliśmy wykorzystać ich błędy. Oczywiście jestem zadowolony z wyniku, nie oznacza to jednak, że w moim zespole nie znalazło się kilku niedociągnięć, wciąż mamy nad czym pracować - ocenił.
źródło: goal.com
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?