Mundial 2014. Podsumowanie występu Anglików na mistrzostwach

Mariusz Lesiak
Faza grupowa brazylijskiego mundialu przeszła już do historii. Teraz czas na fazę pucharową. Anglia zszokowała wszystkich swoim ostatnim miejscem w grupie, wydaje się jednak, że udział w tej imprezie nie był do końca taki zły i w niektórych elementach stwarza wrażenie lepszej przyszłości.

Sytuacja czysto statystyczna w grupie nie jest korzystna dla Anglików, którzy na mistrzostwach ugrali zaledwie jeden punkt i to w spotkaniu, o którym wszyscy chcieliby jak najszybciej zapomnieć.

Mimo, że dla "Synów Albionu" rywalizacja z Kostaryką, w ostatniej kolejce fazy grupowej okazała się tą najbardziej "dorodną" jeżeli chodzi o punkty, to już niekoniecznie była udana jeżeli pod uwagę weźmiemy szeroko rozumiany styl. Na pewno zarówno w pierwszej jak i drugiej kolejce widzieliśmy walczących Anglików, którzy potrafili stwarzać zagrożenie pod bramką rywali. I nie chodzi tu nawet czy akcje były przemyślane czy też nie, nie przełożyły się one na to co w futbolu najważniejsze, a więc bramki dające zwycięstwa. Zabrakło zwykłego szczęścia?


Fragment tabeli grupy D, z "udziałem" Anglii:

MeczeZwycięstwaRemisyPorażkiBramki Różnica bramek PunktyForma
4. Anglia 3 0 1 2 2:4 -2 1 R P P

Obraz wszystkich trzech starć "Trzech Lwów" po części prezentuje poniższe zestawienie statystyczne, które nie zawsze jest odzwierciedleniem (i raczej nie powinno być) boiskowej rzeczywistości, ale w tym wypadku pokazuje ogólny "zarys" gry, czy też zaangażowania jakie prezentowali podopieczni Roya Hodgsona.


Statystyczne zestawienie trzech grupowych spotkań:

Mecz z Włochami Mecz z UrugwajemMecz z Kostaryką
Posiadanie piłki 48% 62% 53%
Sytuacje podbramkowe 18 138
Strzały na bramkę88 3
Strzały niecelne10 5 5
Rzuty wolne 19 2021
Rzuty rożne 9 6 7
Interwencję bramkarzy 34 3

Piłkarze reprezentacji Anglii opuszczają Brazylię bez zwycięstwa, ale wydaje się, że nie wszystko podczas tego turnieju poszło na marne. Największym wygranym brazylijskiej imprezie jest Raheem Sterling. Młody piłkarz Liverpoolu przebojem wdarł się do podstawowej jedenastki i od razu oczarował swoją grą wszystkich Brytyjczyków. Nawet Rio Ferdinand w pochlebnych słowach wypowiadał się o 19-latku.

- Miło było spoglądać na młode twarze w drużynie narodowej, a zwłaszcza na Raheema Sterlinga. Szybko stał się gwiazdą w reprezentacji Anglii. To jest młody chłopak, który już potrafi brać na siebie odpowiedzialność. Dostanie piłkę i wie co dalej z nią zrobić . To dobry znak na przyszłość.

Przy okazji weteran angielskich boisk poruszył bardzo ciekawą kwestię, a więc wiek drużyny narodowej. 66-letni selekcjoner postanowił zabrać ze sobą młodą ekipę, w której tylko pięciu zawodników przekroczyło 30 rok życia, co przełożyło się na dość niską średnią wieku, która wyniosła nieco ponad 26 lat (dla porównania Brazylijczycy prawie 28).

Okazję do zaprezentowania swoich umiejętności dostali wcześniej anonimowy dla przeciętnego fana futbolu, zawodnicy tacy jak Luke Shaw (18 lat), Ross Barkley (20 lat), czy też wspomniany już Raheem Sterling, którzy łącznie rozegrali zaledwie 18 oficjalnych meczów w kadrze. Generacja młodych graczy, którzy jeszcze przez kilka ładnych lat będą w stanie rywalizować z najlepszymi powoduje, że brazylijską imprezę można traktować jako "naukę", przetarcie przed kolejną wielką imprezą, na której reprezentanci "Synów Albionu" nie mogą już liczyć na taryfę ulgową.

Z takimi graczami perspektywa kolejnych turniejów wygląda całkiem obiecująco, bowiem jeżeli już podczas tegorocznego mundialu "nieopierzeni" zupełnie zawodnicy zaprezentowali się znacznie lepiej niż "starzy wyjadacze", którzy mieli być kręgosłupem i mózgiem całej kadry, to co będzie, gdy zbiorą już potrzebne doświadczenie?


Zestawienie kadrowiczów pod względem wieku:

Imię i nazwisko Wiek
Joe Hart 27
Fraser Forster 26
Ben Foster31
Gary Cahil 28
Phill Jones22
Chris Smalling 24
Phil Jagielka 31
Leighton Baines 29
Luke Shaw18
Glen Johnson 29
Jack Wilshere 22
Jordan Henderson 24
Steven Gerrard34
Frank Lampard36
James Milner 28
Adam Lallana 26
Ross Barkley 20
Alex Oxlade-Chamberlain 20
Raheem Sterling 19
Wayne Rooney 28
Daniel Sturridge 24
Danny Welbeck 23
Rickie Lambert 32

Niestety argumentacja szukająca jakichkolwiek pozytywów po tych mistrzostwach odnosi się tylko i wyłącznie do młodych zawodników.

Zawiedli doświadczeni gracze, którzy mieli być podporą tej kadry. Największe pretensje można mieć do piłkarza Manchesteru United, Wayne Rooneya, który podczas brazylijskich mistrzostw zupełnie się pogubił i zostanie zapamiętany nie z przepięknych bramek, czy też asyst, ale z tego, że z najbliższej odległości trafił futbolówką w poprzeczkę!

Według mnie największym przegranym jest jednak Roy Hodgson. Oczywiście można stwierdzić, że najłatwiej o wszystko obwinić selekcjonera, ale osoba, która decyduje się na to, że reprezentację "Synów Albionu" oprze na zawodnikach Liverpoolu i liczy na to, że będą oni nagle wygrywać z kadrą seryjnie mecze i nie będzie im nawet potrzebna taktyka, nie może liczyć na zrozumienie.

Anglicy niestety wyglądali tak jakby nie mieli przygotowanego pomysłu na grę (znamy to bardzo dokładnie z własnego podwórka) i liczyli tylko na Johnsona, Sterlinga, Gerrarda, Hendersona i Sturrigde'a i ...na klubowe schematy, które rozwiążą wszystkie problemy. 66-latek zapomniał jednak, że drużyna to nie pięciu, ale jedenastu zawodników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24