7 najlepszych transferów Liverpoolu w ostatnich latach:
#7 Mamadou Sakho
Francuz przybył tego lata na Anfield z PSG. Potężnie zbudowany, ale przy tym bardzo zwinny Sakho bardzo szybko zaaklimatyzował się w Liverpoolu. Jego umiejętność czytania gry oraz wielka nieustępliwość na pewno spowoduje, że już niedługo będą o nim mówić ostoja liverpoolskiej defensywy. Warto jednak zaznaczyć, że już teraz jest ważnym ogniwem (gdy gra nie zawodzi), więc bez wątpienia sprowadzenie go można zapisać po stronie plusów.
#6 Kolo Toure
Kolo Toure podobnie jak Sakho gra w Liverpoolu od tego lata. Jego transfer wywołał wielką burzę wśród kibiców, którzy nie do końca wierzyli w umiejętności Iworyjczyka. Doświadczony obrońca jednak dość szybko przekonał do siebie niezdecydowanych lub pesymistycznie nastawionych. Wejście do drużyny miał imponujące. Swój dobry start potwierdza także w kolejnych spotkaniach. Można powiedzieć, że Liverpool odkrył go na nowo, bowiem wydaje się, że gra lepiej niż w Manchesterze City. Z perspektywy czasu można powiedzieć, że wypuszczenie z rąk takiego piłkarza było błędem.
#5 Glen Johnson
Glen Johnson trafił do Liverpoolu w 2009 roku z Portsmouth. Od tego czasu zyskał sobie miano jednego z najlepszych prawych obrońców ligi, choć początki Anglika w drużynie nie były łatwe. Czas jednak wyklarował bardzo jasno jego pozycję w drużynie. Teraz bardzo ciężko wyobrazić sobie zespół z czerwonej części Merseyside bez Johnsona.
#4 Philippe Coutinho
Pomijany w Interze, dopiero w Liverpoolu rozwinął skrzydła. Do ekipy "The Reds" dołączył za około 8.5 miliona funtów. Tym samym potwierdził, że głównym wykładnikiem umiejętności nie jest cena. Zawodnik w Anglii gra krótko, jednak nie przeszkodziło to "Cou" by złamać wiele stereotypów o Premier League. Szybki, dynamiczny, przebojowy Brazylijczyk w mgnieniu oka oczarował kibiców swoją grą.
#3 Simon Mignolet
Simon Mignolet był sprowadzany do Liverpoolu jako zastępca Pepe Reiny, czyli bramkarza, który zakorzenił się w drużynie bardzo głęboko. Wydawało się, że Belgowi ciężko będzie zająć miejsce w sercu kibica "The Reds". W rzeczywistości wystarczyło zaledwie około 90 minut, kiedy to już w pierwszym ligowym meczu obronił rzut karny i dobitkę w końcowych minutach (ze Stoke na Anfield). Jego kolejne rewelacyjne występy spowodowały, że już nikt nie pamięta o Hiszpanie. Strzał w przysłowiową dziesiątkę.
#2 Daniel Sturridge
Patrząc na to jak gra w Liverpoolu i jakie osiąga "cyferki" można powiedzieć, ze sprzedaż Anglika to jedna z najgorszych decyzji Chelsea w erze Abramowicza. W styczniowym okienku transferowym przeszedł do drużyny z miasta Beatlesów za jedyne 12 milionów funtów i z miejsca stał się kluczowym elementem w układance Rodgersa.
#1 Luis Suarez
Na szczycie rankingu bez niespodzianki. Luis Suarez to najlepszy transfer Liverpoolu w ostatnich kilku latach. Suarez dołączył do "The Reds" w 2011 roku i jeszcze przed wyjściem na boisko zaskarbił sobie sympatię kibiców (vide radość na trybunach po golu z Manchesterem). Ma wszystko czego potrzeba, aby zostać najlepszym piłkarzem świata. Kolejne rekordy jakie bije tylko to potwierdzają. Ponadto Urugwajczyk jest na najlepszej drodze, aby zdobyć po raz pierwszy koronę króla strzelców Premier League.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?