Warta poza tym, że jest najskuteczniejsi drużyną 1 ligi, to jeszcze w jej szeregach gra najbardziej bramkostrzelny duet napastników. Marcin Klatt zdobył do tej pory 10 bramek, a Piotr Reiss- 8. O tych dwóch piłkarzach warto napisać kilka słów więcej. Obaj urodzili się w Poznaniu, obaj kariery rozpoczynali w Lechu. Klatt i Reiss to typowy przykład doskonałej współpracy między rutyniarzem, a zawodnikiem młodym. Obaj piłkarze mogli chyba tez zrobić większe kariery (Klatt wciąż ma na to szanse) Piotr Reiss mimo, że grał w lidze niemieckiej, a w polskiej zdobył aż 108 bramek, to nigdy nie był mistrzem Polski, a w reprezentacji wystąpił zaledwie kilka razy. Najgorsze spotkało go w tym roku, gdy okryty niesławą korupcyjnych zarzutów musiał opuścić ukochanego Lecha. Gra w Warcie pozwoliła mu się odrodzić. Klatt natomiast od kilku lat uważany jest za duży talent. W pewnym momencie trafił nawet do pierwszej drużyny Legii (stołeczni kibice pamiętają zapewne jego hat-trick w Bełchatowie). Później Klatt nieco się zagubił, a do Warty trafił z … ŁKS. W Łodzi wielkiej kariery nie zrobił. Jego nieskuteczność budziła tylko zdenerwowanie, politowanie i śmiech. Ciekawe czy w sobotnim meczu przeciwko byłej drużynie pokaże, że w Łodzi za szybko postawiono na nim krzyżyk?
Drużyna Warty to oczywiście nie tylko Reiss i Klatt. Nie można nie docenić roli trenera Bogusława Baniaka. Mimo niedawno przebytego zawału poświęca on wiele czasu na treningi, a Warta dzięki temu zajmuje dobre 8. miejsce. W ostatnim meczu poznaniakom brakowało skuteczności- tylko zremisowali u siebie z outsiderem ze Stalowej Woli 0:0. Piłkarze z Poznania w sobotnim meczu będą chcieli zrewanżować się za porażkę z ŁKS poniesioną 19 sierpnia. Wtedy ŁKS wygrał, choć długie minuty grał bez dwóch, ukaranych czerwonymi kartkami, zawodników- Kascelana i Kujawy. Warta tamten mecz tez kończyła w dziesiątkę, ale Adrian Bartkowiak czerwoną kartkę otrzymał dopiero w ostatniej minucie. Zwycięską bramkę dla łodzian zdobył Adrian Świątek.
Dla Świątka był to pierwszy gol w tym sezonie. Dziś ma ich na swym koncie już 8. Drugi w tej klasyfikacji zawodnik łódzkiego zespołu to Łukasz Gikiewicz- zdobywca 6 bramek. ŁKS, jak widać też może poszczycić się skutecznym duetem napastników, chociaż trzeba pamiętać, że Światek najczęściej gra na boku pomocy.
Dla ŁKS pojawiło się też światełko w tunelu, jeśli chodzi o sprawy organizacyjne. Po spotkaniu w telewizji Toya, w którym wzięli udział: wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski, a także Witold Skrzydlewski, Marek Łopiński i Grzegorz Wesołowski, jest nadzieje, że znajdzie się sponsor dla najstarszego łódzkiego klubu. Być może będzie nim właśnie Witold Skrzydlewski.
W łódzkiej drużynie humory nieco psuje choroba dwóch doświadczonych obrońców. Tomasz Hajto i Marcin Adamski, jeszcze do środy nie trenowali, ale na sobotni mecz mają być gotowi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?