Nemanja Nikolić nie był zadowolony z postawy swojego zespołu i żałował, że w drugiej połowie nie udało się pójść za ciosem i zdobyć trzech punktów: - Oddaliśmy pierwszą połowę rywalowi, pierwsze 45 minut było bardzo złe. Nie graliśmy dobrze, brakowało nam intensywności, ruchu, nie wiem dlaczego. Oczywiście po dwóch bramkach Zagłębie zaczęło bronić wyniku. Druga połowa była dobra, uwierzyliśmy, że jesteśmy silni i możemy zmienić losy meczu, strzeliliśmy dwie bramki, niestety nie udało się zdobyć trzeciej.
Reprezentant Węgier zapewnia również, że stołeczny zespół będzie do samego końca walczył o mistrzostwo: - Jeden punkt jest lepszy niż zero, ale gdy Legia gra, tylko trzy punkty się liczą. To dla nas zły rezultat, ale musimy grać dalej, zmienić naszą mentalność i wygrywać mecze, bo chcemy zdobyć mistrzostwo. Potrzebujemy zwycięstw, gdy Legia gra u siebie, musimy niszczyć przeciwnika, a dziś to się nie udało. Dla każdego z nas jest najważniejsze, aby Legia zdobyła mistrzostwo. Wiadomo, że rozgrywki ligowe trwają długo, ale musimy zacząć wygrywać tak szybko, jak to możliwe.
Napastnik Legii nie obawia się również nadchodzącego czwartkowego spotkania Ligi Europy przeciwko duńskiemu Midtjylland.
- Bać się? Czego? Myślicie, że nie jesteśmy silni? Nie gramy przeciwko Realowi Madryt, tylko z Midtjylland. Są bardzo dobrym zespołem, ale w fazie grupowej Ligi Europy nikt nie gra dzięki szczęściu, ale dlatego, że jest dobry. Oczywiście pojedziemy do Danii, żeby wygrać. Mamy trochę czasu przed tym spotkaniem, musimy zmienić naszą mentalność i wrócić do dobrej gry.
W trakcie meczu z Zagłębiem kibice na Łazienkowskiej nie szczędzili gwizdów swoim ulubieńcom. Nemanja Nikolić rozumie postawę kibiców i zapowiada walkę o zwycięstwa: - Gdy gramy u siebie, każdy fan chce oglądać gole i zwycięstwa. Dziś nie wygraliśmy, kibice są smutni, my również. My musimy robić swoje, to bardzo ważne dla nas, aby wszyscy, którzy przyszli na stadion, byli z nami. Żaden problem, jeżeli gwiżdżą, my powinniśmy skupić się na grze. Jeżeli będziemy wygrywać, oni na pewno będą z nami. Jutro jest kolejny dzień, popełniliśmy dużo błędów i teraz musimy je naprawić.
Zawodnik wicemistrza Polski odniósł się też do fatalnej passy pięciu spotkań bez zwycięstwa w lidze: - Nie wiem, dlaczego nie wygrywamy, wiem, że trenujemy ciężko, w drużynie panuje dobra atmosfera. Przed nami mnóstwo meczów w lidze, w pucharach europejskich i krajowych, ale to żadna wymówka. Nie szukamy wymówek, tylko rozwiązań.
Notował Michał Bezuch
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?