Pierwsza połowa rozpoczęła się po myśli gości z Łęcznej, którzy już w 5. minucie objęli prowadzenie za sprawą Arkadiusza Kasperkiewicza. Łukasz Tymiński dośrodkował piłkę w pole karne z rzutu rożnego, a tam zamieszanie świetnie wykorzystał zawodnik Górnika. Obrońcy Zagłębia pogubili się, a gdy futbolówka spadła pod nogi Kasperkiewicza, żaden z nich nie próbował powstrzymać go przed oddaniem strzału. Kolejne minuty upływały pod znakiem konsekwentnej gry gości, którzy co jakiś czas zmuszali Dawida Kudłę do interwencji. Niebezpiecznie w polu karnym Sergiusza Prusaka zrobiło się, gdy Vamara Sanogo wyszedł z nim sam na sam. Napastnik przestrzelił, a na tablicy wyników wciąż widniał korzystniejszy rezultat dla gości.
Piłkarze trenera Dariusza Dudka chcieli odwrócić losy spotkania, lecz stwarzali zagrożenie głównie po stałych fragmentach gry, podyktowanych za faule na Tomaszu Nawotce. Dopiero w 45. minucie zdołali wyrównać. Arbiter podyktował ekipa z Sosnowa rzut karny. Jego zdaniem Kasperkiewicz zagrywał piłkę ręką. Strzelec gola obejrzał także żółty kartonik. Do „jedenastki” podszedł Szymon Lewicki, który wykorzystał szansę i powiększył swój dorobek bramkowy. Choć to Górnik prezentował się lepiej, po pierwszej połowie obie drużyny musiały zadowolić się remisem 1:1.
Piłkarz meczu: Grzegorz Bonin
Atrakcyjność spotkania: 6/10
MAGAZYN SPORTOWY 24
Gruz i brud. Najgorsze stadiony w Polsce [TOP 10]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
