Nicola Zalewski w meczu AS Romy z Hellasem Verona przeżył chwilę grozy po zderzeniu z graczem gospodarzy Ondrejem Dudą. Został zamroczony

Dokładnie w 49. minucie Polak walczył o piłkę ze słowackim pomocnikiem z przeszłością w Legii Warszawa - Ondrejem Dudą. W wyniku tego starcia Zalewski został zamroczony i upadł na murawę. Niezbędna okazała się w tej sytuacji pomoc klubowych lekarzy, jak i się potem okazało... kolegów z drużyny, którzy zdaniem dziennikarza Eleven Sports Tomasza Zielińskiego wyciągali mu język.

- Wyglądało na to, że koledzy wyciągali mu język - napisał komentujący to spotkanie Tomasz Zieliński na Twitterze.

Po kilku minutach młody polski pomocnik wstał o własnych siłach, ale nie był w stanie kontynuować spotkania i w 51. minucie zmienił go holenderski piłkarz Rick Karsdorp.

Jak informuje włoskie Sky Sports Zalewski na dniach ma przejść dodatkowe badania medyczne, które dokładnie ocenią jego stan zdrowia po groźnie wyglądającym zderzeniu.

Wyżej notowana drużyna Jose Mourinho musiała uznać wyższość gospodarzy z Werony. Po pierwszej połowie z Zalewskim w składzie podopieczni portugalskiego szkoleniowca przegrywali 0:2. Zejście poturbowanego Polaka ostatecznie nie pomogło "Giallorossim" odrobić strat z pierwszej części.

Gracze gospodarzy pozwolili jedynie na bramkę kontaktową drużyny z "Wiecznego Miasta" za sprawą francuskiego pomocnika Houssema Aoura.

Po pierwszych dwóch drużyna ze stolicy Włoch ma zaledwie jeden punkt po szalonym meczu na inaugurację włoskiej ekstraklasy z Salernitaną (2:2) prowadzoną przez... byłego selekcjonera reprezentacji Polski Paulo Sousę.

W następnej kolejce podopieczni Jose Mourinho podejmą u siebie AC Milan. Początek hitowego starcia w najbliższy piątek o godz. 20:45.

Więcej o LIDZE WŁOSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela