Niespodzianka (?) przy Reymonta. Polonia pewnie pokonała Wisłę

Piotr Gumulec
Wisla Krakow-Polonia Warszawa
Wisla Krakow-Polonia Warszawa Ryszard Kotowski
Przed tygodniem Czarne Koszule miały problemy u siebie z Lechem Poznań, a dzisiaj przy Reymonta pewnie pokonały krakowską Wisłę. Dla podopiecznych Piotra Stokowca był to drugi triumf na wyjeździe w sezonie, w stosunku 3:1.

Zobacz więcej zdjęć z meczu Wisła Kraków - Polonia Warszawa!

Przed meczem Piotr Stokowiec, trener Polonii Warszawa zapowiadał, że Czarne Koszule jadą do Krakowa po zwycięstwo. I słowa dotrzymał. Jego piłkarze wyprowadzili trzy mocne ciosy i Wisłę powalili na kolana. Już od pierwszych minut dominowali na boisku, wyglądali na bardziej zdeterminowanych i mających pomysł na to, jak wygrać przy Reymonta.

Wisła, mimo, że częściej utrzymywała się przy piłce, nie potrafiła stworzyć żadnego zagrożenia pod bramką byłego wiślaka Mariusza Pawełka. Brak kontuzjowanego Maora Meliksona był aż nadto widoczny. Debiutujący w Ekstraklasie 17-letni Michał Kamiński i trzy lata starszy Michał Szewczyk, którzy wygryźli ze składu Łukasza Gargułę i Daniela Sikorskiego, spisywali się dużo poniżej oczekiwań.

Pierwszy ze wspomnianych ciosów wyprowadził Łukasz Teodorczyk, który znakomicie uderzył głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. To jego druga bramka w drugim kolejnym meczu. Wisła po raz trzeci straciła pierwsza gola i znów musiała gonić wynik. W dodatku popełniała katastrofalne błędy w obronie. W końcówce pierwszej połowy w polu karnym źle zachował się Burliga, jeszcze gorzej Pareiko. Bramkarz Wisły wypuścił piłkę z rąk, ta trafiła do Władimera Dwaliszwiliego i było 2:0 do przerwy dla Polonii.

Wisła po raz kolejny w tym sezonie przespała pierwszą połowę. Na miarę oczekiwań 17-tysięcznej publiczności zaczęła grać dopiero po przerwie. Na pewno pomogły w tym zmiany Probierza, który wpuścił na boisko Gargułę i Chrapka. Szczególnie ten pierwszy wprowadził spore ożywienie do gry Białej Gwiazdy. Po jego akcji świetną asystą popisał się słaby wcześniej Szewczyk, który dograł do Ilieva, a Serb zdobył kontaktową bramkę.

Gdy wydawało się, że Wisła jest już blisko wyrównania, świetną kontrę wyprowadziła Polonia. Znakomicie w środku boiska dwóch rywali ograł najlepszy na boisku Teodorczyk, a całą akcję mocnym strzałem zakończył Wszołek.

Trzecią bramkę dla swojego zespołu Stokowiec nie widział z ławki, ale już z trybun. Został tam odesłany przez sędziego za zbyt ostre protesty, po jednej z akcji Polonii. Kolejny bowiem błąd popełnił Pareiko i musiał się ratować faulem w polu karnym. Sędzia tego nie zauważył i Stokowcowi puściły nerwy.

Wisła już nie potrafiła odwrócić losów spotkania, z zawodników zeszło powietrze. Swoją frustrację postanowił zademonstrować Quioto, który dosłownie przeszedł się po zawodniku Polonii i został odesłany do szatni.

Polonia odniosła drugie zwycięstwo, gra coraz pewniej. Widać, że drużyna dobrze funkcjonuje zarówno na boisku, jak i poza nim. Wisła przegrywa już w 3. kolejce i to na Reymonta, w dodatku wysoko. Jej gra jest nieprzekonująca, a Probierz wciąż szuka optymalnego ustawienia. Jak długo jeszcze?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24