Nigeria - Bośnia i Hercegowina LIVE! Super Orły prowadzą, a błąd sędziego zabrał gola Bośniakom

mgs
Na Arena Pantanal w Cuiabie po raz pierwszy w historii Nigeria zagra z Bośnią i Hercegowiną. Obie ekipy po swoich pierwszych meczach nie mogą być zadowolone - "Super Orły" tylko zremisowały z Iranem, a debiutanci mistrzostw po dobrej grze ulegli Argentynie.

Po pierwszej rundzie spotkań grupy F wyłonił nam się zupełnie odmienny obraz obu ekip, które dziś będą ze sobą rywalizowały. Nigeryjczycy, choć uważani za murowanego faworyta starcia z Iranem, rozczarowali i tylko zremisowali z drużyną Carlosa Queiroza po jednym z najsłabszych i najnudniejszych meczów tegorocznego turnieju. Pomimo posiadania piłki na poziomie 63%, "Super Orły" nie zdołały ani razu pokonać bramkarza rywali, w efekcie zdobyli tylko jeden punkt w starciu, w którym powinni zgarnąć raczej całą pule.

Bośniacy swój pierwszy mecz na mundialu, chociaż przegrany, mogą zaliczyć do udanych. Początkowo podopiecznym Safeta Susicia presja spętała nogi i nie do końca potrafili odnaleźć się na placu gry, czego efektem była bramka samobójcza już w 3. minucie meczu. Z biegiem czasu gracze z Bałkanów nabierali jednak wiatru w żagle, mocno postraszyli faworyzowanych Argentyńczyków i pokazali, że pomimo braku odpowiedniego na tak prestiżowej imprezie doświadczenia, nawet najsilniejsze ekipy muszą się z nimi liczyć.

"Super Orły" będą miały dziś okazje do przełamania fatalnej passy, jaka prześladuje afrykańskie drużyny na brazylijskich mistrzostwach. Przedstawiciele "Czarnego Lądu" jak na razie radzą sobie bardzo przeciętnie, bowiem ich dotychczasowy bilans prezentuje się następująco - jedna wygrana i pięć porażek. Raptem jedno zwycięstwo udało się odnieść reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej nad Japonią, pozostałe zespoły przegrywały i to w sposób spektakularny, jak na przykład targany wewnętrznymi konfliktami Kamerun rozbity przez Chorwację 0:4. Dziś piłkarze Nigerii staną także przed historyczną szansą, której w poprzednim meczu nie wykorzystali. Gracze Stephena Keshiego po raz pierwszy od 16 lat mogą sięgnąć po wygraną w meczu mistrzostw świata, bowiem po raz ostatni udało im się to osiągnąć we Francji w 1998 roku, kiedy pokonali Hiszpanię i awansowali do 1/8 finału.

- Ten mecz jest dla nas tak ważny jak finał - powiedział nigeryjski bramkarz, Vincent Enyeama.

Do historii mogą przejść także Bośniacy, którzy tydzień temu wprawdzie otarli się o korzystny dla siebie rezultat, ale ostatecznie na inaugurację występów na mundialu zaliczyli porażkę. Debiut na tak wielkiej imprezie bałkańscy piłkarze mają już za sobą, teraz zatem mogą w pełni zmotywowani, bez zbędnej presji, przystąpić do rywalizacji z Nigeryjczykami. Trener Safet Susić zamierza odważnie rozpocząć spotkanie na Arena Pantanal, o czym świadczy zmiana ustawienia, jakiej zamierza dokonać. Dziś od pierwszych minut w wyjściowej jedenastce powinien zagrać Vedad Ibisević, który mecz z Argentyną rozpoczął na ławce. O tym, ile piłkarz VfB Stuttgart wnosi w szeregi drużyny świadczyć może fakt, że jako rezerwowy pojawiając się na boisku dopiero w 69. minucie dał swojej drużynie sygnał do wali i to właśnie on zdobył pierwszą, historyczną bramkę na mundialu. Razem z Edinem Dżeko będzie tworzył dziś parę napastników, której Nigeryjczycy muszą się obawiać.

- Nie pokazaliśmy jeszcze wszystkiego, na co nas stać. Mam nadzieję, że Argentyna wygra swoje pozostałe mecze, a wówczas z Nigerią i Iranem powalczymy o wyjście z grupy. Jestem przekonany, że wciąż liczymy się w grze - stwierdził trener Safet Susić.

W ekipie "Super Orłów" na kontuzję kostki narzeka środkowy obrońca, Godfrey Oboabona, który po 30 minutach gry w meczu z Iranem opuścił boisko. Z kolei w szeregach Bośni pod dużym znakiem zapytania stoi występ kapitana, Emira Spahicia, zmagającego się z urazem kolana.

Przewidywane składy

Nigeria: Vincent Enyeama - Efe Ambrose, Juwon Oshaniwa, Kenneth Omeruo, Joseph Yobo , John Obi Mikel, Ogenzi Onazi, Victor Moses, Ahmed Musa, Peter Odemwingie, Emmanuel Emenike.

Bośnia i Hercegowina: Asmir Begović, Mensur Mujdza, Emir Spahić, Ermin Bicakcić, Sead Kolasinac, Miralem Pjanić, Muhamed Besić, Zvjezdan Misimović, Senad Lulić, Vedad Ibisević, Edin Dżeko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24