Nowym trenerem Cracovii został Mirosław Hajdo. Wczoraj został oficjalnie zaprezentowany. Ma poprowadzić Cracovię w czekających ją jeszcze w tym sezonie czterech meczach. Co dalej? To zależy od wyniku.
- Mamy nadzieję, że cel, jakim jest utrzymanie Cracovii w ekstraklasie, zostanie osiągnięty - mówi wiceprezes Cracovii Jakub Tabisz. - O długoterminowych wyzwaniach będziemy rozmawiać, jak zostanie zrealizowane to krótkoterminowe. Jest zadanie do wykonania. W przypadku powodzenia, trener zostanie na dłużej.
- Propozycja z Cracovii pojawiła się nagle, w niedzielę wieczorem - mówi Mirosław Hajdo. - Potem całą noc biłem się z myślami. To jednak poważny klub i takim klubom się nie odmawia. Z Cracovią byłem i jestem związany. Jest bliska mojemu sercu. Na pewno wszyscy chcielibyśmy po czterech meczach odetchnąć z ulgą. Wierzę w zespół. Stać nas na to, by mieć odpowiednią liczbę punktów do utrzymania.
Hajdo nigdy nie prowadził samodzielnie zespołu w ekstraklasie. Był asystentem trenerów Albina Mikulskiego i Stefana Białasa w Cracovii. Prowadził za to zespoły z niższych klas, m.in. I-ligowe Termalicę Bruk-Bet Nieciecza i Sandecję.
- Czy się bałem objąć to stanowisko? - zastanawia się Hajdo. - Nie. Każdy trener wybierając ten zawód chce się realizować i liczy się z różnymi propozycjami.
Drużyna po trzech porażkach w grupie spadkowej, a w ogóle po serii czterech przegranych jest w rozsypce. A nowy szkoleniowiec nie ma zbyt wiele czasu, by coś poprawić w sensie piłkarskim. Już w niedzielę czeka go debiut w spotkaniu z Zagłębiem w Lubinie. Cracovia ma nad rywalem cztery punkty przewagi. Ten mecz należy więc do gatunku wyjątkowo ważnych.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że ilu jest kibiców czy dziennikarzy, tylu jest trenerów - mówi Hajdo. - Każdy ma swoje pomysły na skład. Najważniejsze są teraz zdobywane punkty, bez nich się nie utrzymamy. Nie mam zamiaru mówić, co jest w drużynie złe, moja etyka zawodowa mi na to nie pozwala. Chcę poprawić organizację gry, ważne będzie ustawianie się, koncentracja. Nie uważam, by najbliższy mecz był z gatunku "wóz albo przewóz".
W sztabie trenerskim nastąpiła jeszcze jedna zmiana: trenera od przygotowania fizycznego Piotra Jankowicza zastąpił Paweł Żychowicz. Szkoleniowcowi będą pomagać Piotr Górecki (II trener) i Rafał Skórski (trener bramkarzy). Hajdo zapewnia, że poznał opinię poprzedniego szkoleniowca - Wojciecha Stawowego o drużynie "Pasów". - Może wyłamałem się z kanonów panujących w polskiej piłce, ale z Wojtkiem rozmawiałem kilka razy - mówi. - Jesteśmy w kontakcie.
Kiedyś sukcesem Hajdy było utrzymanie Cracovii w III lidze w 2002 r. Czy kolejna misja ratownicza mu się powiedzie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?