Oceniamy graczy Podbeskidzia za mecz z Koroną

Kamil Bywalec
Po przeciętnym w wykonaniu obu zespołów spotkaniu Korona Kielce pokonała Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1. Jak zaprezentowali się "Górale"? Oto nasze subiektywne oceny.

Richard Zajac - 5 -Do przerwy nie miał zbyt wiele pracy. Korona oddała tylko 4 strzały z czego 2 były celnymi. Strzał Żewłakowa okazał się zbyt trudny do obrony dla słowackiego golkipera. Druga połowa również nie pozwoliła pokazać wszystkich swoich umiejętności popularnemu w Bielsku-Białej "Ryśkowi", lecz strzał Korzyma okazał się nie do obrony. Kolejne interwencje trzeba zaliczyć do skutecznych. Podsumowując - dobre zawody Zajaca.

Sławomir Cieniała - 5 -Opaska kapitańska zobowiązuje. Pytanie tylko czy Cieńciała stanął na wysokości zadania i zrobił wszystko co w jego mocy, aby pomóc swojej drużynie.
Trzeba przyznać, że był widoczny na boisku. Odebrał kilka piłek, pracował w defensywie i ofensywie. mimo niejednokrotnie braku skuteczności nie można zrzucić mu, że przeszedł koło meczu.

Michal Piter-Bucko - 2 - Pierwsza połowa ukazała słabość obrońcy. Nie nadążał za tempem gry i popełniał wiele błędów. Drugie 45 minut również nie należały do najlepszych w wykonaniu tego zawodnika, o czym świadczy zachowanie przy drugiej straconej bramce. Podsumowując czeka go jeszcze sporo pracy.

Juraj Dancik - 6 - Trzeba przyznać, że robił swoje. Wiele akcji, które zatrzymał, choć ''zaspał" przy bramce Żewłakowa. Starał się ciągnąć grę i sam wychodził do ataku. Dobra postawa doświadczonego obrońcy.

Krzysztof Król - 7 - Bardzo chwalony przez kibiców z Bielska-Białej za postawę w tym meczu. Wiele dobrych interwencji w obronie i kilka ciekawych wyjść z własnej połowy. Król udowodnił, że potrafi grać w piłkę. Dobra postawa tego zawodnika.

Damian Chmiel - 7 - Wykonał dużo pracy w pierwszej odsłonie spotkania. Wychodził do piłki. Chciał grać i brać ciężar gry na swoje barki. W drugiej połowie po asyście Adamka zaowocowało to bramką na 2:1 dla bielszczan. Chmiel okazał się jedynym zawodnikiem, który zdołał pokonać bramkarza kielczan. Bardzo dobry mecz w wykonaniu tego gracza.

Dariusz Łatka - 7 - Rozegrał tylko pierwszą połowę, która pokazała, że nie jest najprzyjemniejszym rywalem. Miał kilka bezpardonowych wejść, które nie pozwoliły rozwinąć skrzydeł graczom Korony. W końcu sędzia w 44. minucie upomniał go żółta kartką za faul w środku pola. Pomocnik prezentuje wyrównany poziom we wszystkich meczach.

Piotr Koman - 5 - Mało widoczny przy piłce. Chciał zaprezentować się jak najlepiej w meczu po długiej przerwie. Zastanawia jednak czy był to udany debiut? Nie można powiedzieć, że oszczędzał się na boisku, lecz w porównaniu z reszta drużyny nie wypadł zbyt korzystnie.

Liran Cohen - 4 - Na boisku do 67 minuty. Jak zwykle pokazał kunszt i wykazał się sprytem przy wykonywaniu rzutów wolnych. Lecz poza stałymi fragmentami gry nie wykazywał się wielką inicjatywą. Rodzi sie pytanie czy Cohen zostawił na boisku wymagane przez trenerka Kasperczyka "110 % siebie"

Sebastian Ziajka - 4 - Grał do 59 minuty, zostawiając na boisku dużo zdrowia. Mimo kilku nieprzemyślanych zagrań trzeba przyznać, że jego obecność na boisku nie była bezcelowa. Starał się pomóc drużynie i myślę, że zrealizował swoje zadanie.

Robert Demjan - 7 - Zawodnik, któremu chyba nikt nie może zarzucić biernej postawy w meczu. Wychodził do piłki, chciał grać i zdobyć bramkę, lecz obrońcy Korony nie pozwalali mu na zbyt wiele, stosując faule taktyczne na napastniku Górali. Dobry wytęp słowackiego napastnika.

Rezerwowi:

Kamil Adamek - 5 - Pojawił się na boisku w 46 minucie, zmieniając Łatkę. Młody napastnik wykonał dużo pracy. Pokazał, że mimo, iż to jego początki w ekstraklasie nie boi się rywala. Pomógł skonstruować kilka ciekawych akcji i zaliczył asystę przy bramce Chmiela.

Fabian Pawela - 4 - W 56 minucie trener bielszczan postawił wszystko na jedną kartę wprowadzając na plac gry 3 napastnika. Mało widoczny przy piłce. Chyba nie może zaliczyć tego występu do udanych. Niemniej jednak nie można mu też zarzucić boiskowego lenistwa. Starał się pracować.

Piotr Malinowski - 3 - As w tali Roberta Kasperczyka, który grał od 67 minuty, zamieniając izraelskiego rozgrywającego. Niestety w meczu z Koroną nie pomogło to w wywiezieniu z Kielc ani jednego punktu. Pomocnik starał się jak najwięcej wskórać, lecz nie potrafił tego przełożyć na praktykę. Wielu twierdzi, że Malinowski nie prezentuje optymalnej formy.

Oceny w skali 1 - 10

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24