Oceniamy piłkarzy Piasta za mecz z Ruchem: nieskuteczny Wilczek, słaby Jurado

Alberto Cifuentes - 5 - co miał złapać to złapał. W jego poczynaniach widać było lekką niepewność.

Adrian Klepczyński - 6 - dobrze wychodzi mu współpraca z Tomaszem Podgórskim z przodu. W obronie miał lekkie problemy, tym razem bez konsekwencji.

Csaba Horvath - 5 - wkręcony w ziemię przez Grzegorza Kuświka przy bramce. Przy innych okazjach mógł zachować się lepiej, ale starał się być aktywny przy stałych fragmentach gry.

Kornel Osyra - 6 - niezły występ młodego środkowego obrońcy. Widać po nim, że zaczyna łapać co raz większą pewność siebie.

Piotr Brożek - 5 - błąd przy straconej bramce, kilka razy aktywny w ataku, ale obrońcę głównie rozlicza się za grę z tyłu.

Tomasz Podgórski - 6 - starał się, szarpał, przerzucał, dobrze dośrodkowywał. Zabrakło zimnej krwi w kilku sytuacjach.

Armine Hadj Said - 3 - słaby mecz debiutującego w barwach Piasta Tunezyjczyka. Już w przerwie zmieniony przez Radosława Murawskiego.

Carles Martinez - 5 - często cofał się, by rozegrać piłkę od obrońców. Brakuje mu jednak lepszych zagrań do przodu.

Gerard Badia - 4 - przeeciętny mecz Gerardia Badii. Trochę zawinił przy bramce, z przodu zbyt wiele zespołowi nie dał, za dużo "centrostrzałów" prosto w ręce Kamińskiego.

Kamil Wilczek - 5 - gdyby skuteczność miał ustawioną na poziomie 50 proc. Piast wygrałby ten mecz 4:1, może 5:1. To był pokaz nieskuteczności Wilczka, ale na pozycje w dalszym ciągu wychodzi bardzo dobrze.

Ruben Jurado - 4 - najsłabszy chyba mecz Rubena w tym sezonie. W drugiej połowie starał się bardziej niż w pierwszej. No i zatrzymanie piłki zmierzającej prosto do bramki...

Radosław Murawski - 6 - po wejściu Radosława Murawskiego na boisko gra do przodu wyglądała lepiej niż przed przerwą. Dołożył cegłę, ale zabrakło zaprawy.

Wojciech Kędziora - brak oceny - zawodnik nie wyróżnił się niczym szczególnym

Bartosz Szeliga - brak oceny - grał zbyt krótko by go ocenić.