Oceniamy Podbeskidzie za mecz z Zawiszą: najlepszy Chmiel, pechowy Konieczny

Przemysław Drewniak
Podbeskidzie - Zawisza
Podbeskidzie - Zawisza Łukasz Klimaniec/Dziennik Zachodni
Wśród piłkarzy Podbeskidzia Bielsko-Biała po meczu z Zawiszą Bydgoszcz na największe zasłużenie zasłużył Damian Chmiel. Pomocnik "Górali" oddał najwięcej strzałów na bramkę Grzegorza Sandomierskiego, zdobył wyrównującą bramkę i wywalczył rzut karny, po którym do siatki trafił Maciej Iwański.

Richard Zajac – 4: Błąd przy golu na 0:1 był jedynym, jaki popełnił w tym meczu. Gra na pozycji bramkarza jest wyjątkowo niewdzięczna, bo nawet pojedyncza pomyłka może zaważyć na wyniku meczu. Z drugiej strony, w tym sezonie Słowak popełnił ich zdecydowanie zbyt dużo.

Tomasz Górkiewicz – 5: Kilka razy pozwolił na zbyt wiele Alvarinho, ale generalnie zaliczył poprawny występ.

Kristian Kolcak – 5: Dobrze się ustawiał, asekurował kolegów z linii i przerywał akcje Zawiszy. Kibice Podbeskidzia mogą się cieszyć, że Słowak wreszcie zaliczył 90 minut bez popełnienia rażącego błędu.

Bartłomiej Konieczny – 3: Nie popisał się przy obu akcjach bramkowych Zawiszy. Zwłaszcza w 89. minucie, gdy zbyt krótko wybił piłkę i umożliwił oddanie strzału Barisiciowi. Drobnym usprawiedliwieniem może być fakt, że tuż przed tym momentem miał problemy z obuwiem.

Piotr Tomasik – 5: Solidnie spisał się w obronie, przez co przeciętny występ zaliczył Pawłowski. Zabrakło tylko nieco większej aktywności na połowie rywala.

Marek Sokołowski – 5: Wydaje się, że może skorzystać na stylu gry preferowanym przez nowego trenera. W meczu z Zawiszą niczym szczególnym nie zachwycił, ale Podbeskidzie przeprowadziło z jego udziałem kilka ładnych kombinacji.

Adam Deja – 4: Po raz pierwszy wystąpił jako osamotniona „szóstka” i wydawało się, że brakuje mu wsparcia drugiego zawodnika w linii. Zwłaszcza w pierwszej połowie zaliczył kilka niebezpiecznych strat, czym naraził swój zespół na niebezpieczne kontrataki.

Maciej Iwański – 6: Znów bezbłędnie egzekwował jedenastkę, a w dodatku był najbardziej aktywnym piłkarzem Podbeskidzia w rozegraniu akcji. Może być jednym z największych beneficjentów przyjścia do drużyny Dariusza Kubickiego.

Dariusz Kołodziej – 4: W środku pola mniej efektywny niż Iwański. Momentami był niewidoczny, a gdy już dostawał piłkę, to zbyt długo trzymał ją przy nodze.

Damian Chmiel – 7: Strzelił gola i wywalczył rzut karny, dlatego to niego wędruje tytuł najlepszego piłkarza meczu. Nie wszystko mu wychodziło, ale ewentualne straty zawsze nadrabiał ambicją. Przełamał się, bo po raz ostatni wpisał się na listę strzelców dwa miesiące temu w Zabrzu.

Robert Demjan – 6: Wykonał mnóstwo pracy w walce z obrońcami Zawiszy. Kubicki na pomeczowej konferencji stwierdził, że był wyróżniającym się zawodnikiem i trzeba się z tym zgodzić. To Słowakowi należą się największe zasługi za akcję bramkową na 1:1.

Bartosz Śpiączka – 5: Po wejściu na boisko wprowadził w poczynania „Górali” sporo ożywienia, asystując przy trafieniu Chmiela.

Idrissa Cisse – 5: Jego umiejętności wciąż stanowią zagadkę dla wielu kibiców Podbeskidzia. Tym większym zaskoczeniem była świetna próba strzału przewrotką, po której Senegalczyk o mały włos nie zaliczył efektownego trafienia.

TABELA EKSTRAKLASY - GRUPY MISTRZOWSKA I SPADKOWA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24