Oceniamy Polaków za mecz ze Szkocją: Milik znów pokazał klasę, gorsze występy Piszczka i Szukały

Przemysław Drewniak
Polska Szkocja 2:2
Polska Szkocja 2:2 sylwester wojtas
W meczu ze Szkocją reprezentanci Polski nie zaliczyli równie udanego występu, jak w historycznym spotkaniu z Niemcami, ale dzięki znakomitej postawie kilku piłkarzy biało-czerwonym udało się zremisować i pozostać na pierwszym miejscu w grupie D. Zobacz, jak oceniliśmy Polaków za spotkanie przeciwko Wyspiarzom.

Wojciech Szczęsny – 5: Przy obu akcjach bramkowych znalazł się w trudnej sytuacji, ale coś nam podpowiada, że gdyby był tak rozgrzany i czujny jak w sobotę, zdążyłby zareagować przy golu na 1:2. Zaliczył jedną ważna interwencję przy mocnym strzale Maloneya w drugiej połowie, choć nie musiał popisywać się nadzwyczajnym refleksem – piłka zmierzała w sam środek bramki.

Łukasz Piszczek – 3: Okupiony zużyciem ogromnych pokładów sił pojedynek z Niemcami odbił się najgorzej na jego dyspozycji. Od początku grał z mniejszym animuszem, notował niecelne podania, a co gorsza, kiepsko prezentował się także w defensywie. Przy bramce na 1:1 zachował się zbyt pasywnie pilnując Ikechiego Anyę, a w drugiej połowie zawalił na całej linii, gubiąc krycie Stevena Naismitha, gdy ten dał Szkotom prowadzenie.

Kamil Glik – 6: Październikowe mecze w końcu objawiły nam wojownika, jakiego od lat brakowało w reprezentacji. Przez całe spotkanie musiał radzić sobie z rozbitym łukiem brwiowym, aż trzy razy zmieniał zakrwawione koszulki, a mimo tego nie ustępował w twardych pojedynkach z rywalami, był skoncentrowany i nie popełniał błędów.

Łukasz Szukała – 3: W kolejnym spotkaniu wypadł znacznie słabiej na tle kapitana Torino. Przy bramce na 1:1 właściwie zaprosił Maloneya w pole karne, pozostawiając mu kilka metrów absolutnej swobody. W jego grze nie brakowało odwagi, często próbował aktywnie uczestniczyć w rozegraniu piłki od tyłu, ale w spotkaniach na takim poziomie nie może tracić koncentracji.

Artur Jędrzejczyk – 7: Od początku pokazywał, że jest bardzo dobrze dysponowany. Nie przepuszczał Szkotów swoją stroną boiska, często pojawiał się na połowie rywali, ale jego koledzy z jakiegoś powodu tego nie wykorzystywali. Pomógł mu Nawałka, ściągając z boiska Sobotę, co dało obrońcy FK Krasnodar znacznie większe pole manewru. Jędrzejczyk odwdzięczył się selekcjonerowi znakomitą asystą przy trafieniu Milika, którą poprzedził chyba jeszcze lepszym przyjęciem piłki. Czyżby to on miał okazać się lekarstwem na problemy z lewą obroną w reprezentacji?

Kamil Grosicki – 6: Tym razem częściej przebywał na lewej stronie boiska i pokazał, że gdy do zdrowia dojdzie Jakub Błaszczykowski, może tam występować z powodzeniem. Walczył, biegał i pokazywał się do gry w takim samym stopniu przez pełne 90 minut, chętnie wchodził w dryblingi z przeciwnikami, a na dodatek aktywnie pomagał w defensywie. Przy stanie 2:2 mógł zostać bohaterem, ale w ostatniej chwili zabrakło mu odrobiny precyzji i trafił w słupek.

Grzegorz Krychowiak – 5: Tak jak w sobotnim spotkaniu z mistrzami świata zaliczył nierówny występ. W pierwszej połowie nie dawał drużynie żadnej jakości w rozegraniu piłki, można było wręcz odnieść wrażenie, że unika odpowiedzialności. Uaktywnił się w końcówce, gdy kilkoma świetnymi podaniami crossowymi zaskoczył defensywę Szkotów. Jedno z takich zagrań zaowocowało drugą bramką dla Polaków. Dobrym ustawianiem się skutecznie zwalniał w drugiej połowie próby kontrataków rywali.

Krzysztof Mączyński – 5: Na jego miejscu w akcji z 11. minuty wielu piłkarzy byłoby zaskoczonym błędem Alana Huttona i nie potrafiło oddać precyzyjnego strzału na bramkę. Mączyńskiemu to się udało, choć długimi momentami pomocnik Guizhou Renhe rozczarowywał. W pierwszej połowie zanotował kilka strat, brakowało mu też kreatywności w rozegraniu piłki. Zyskał większą swobodę wtedy, gdy na boisku pojawił się przed nim Sebastian Mila. Mimo mało imponujących warunków fizycznych nie przegrywał stykowych piłek, a na siedem minut przed końcem popisał się bardzo ważnym powrotem do obrony, zatrzymując groźną kontrę Szkotów.

Waldemar Sobota – 4: Braki w fizyczności miał nadrabiać szybkością i finezją, ale tym razem nie wykorzystał swoich największych atutów. Wprawdzie tuż przed zejściem z murawy mógł zaliczyć asystę po dograniu na głowę Milika, ale długimi fragmentami był niewidoczny. Słabo prezentował się też w defensywie, często brakowało u niego szybszego doskoku do rywala, przez co grający za nim Piszczek miał utrudnione zadanie.

Arkadiusz Milik - 7: Jeśli komuś w ekipie biało-czerwonych należy się miano zawodnika meczu, to jest nim bez wątpienia Milik. Szybko się uczy, co widać w jego sposobie poruszania się po boisku. Pomagał w defensywie, potrafił wypracować sytuację kolegom (podanie do minimalnie spóźnionego Lewandowskiego przy stanie 1:2), a w najważniejszym momencie nie zadrżała mu noga, dzięki czemu Polacy nie zeszli z boiska pokonani.

Robert Lewandowski – 6: Po takim wejściu w nogę jak ten Gordona Greera z początku meczu wielu piłkarzy już by się nie podniosło. Widać było, że kapitan reprezentacji cierpi, bo przez kilkadziesiąt minut po tym przewinieniu był zupełnie wybity z rytmu. Zacisnął jednak zęby, wytrzymał, i choć brakowało mu nieco dynamiki, to swoją walecznością w starciach ze Szkotami ułatwiał grę kolegom z drużyny. A nie było łatwo, bo niemal cały czas pilnowało go dwóch, nawet trzech rywali.

Sebastian Mila – 7: Ciężko w to uwierzyć, ale pomocnik Śląska mógł zaliczyć jeszcze bardziej efektowne wejście na murawę, niż w meczu z Niemcami. Szkoccy piłkarze zbierali szczęki z podłogi, gdy nowy superrezerwowy Nawałki zwiódł dwóch przeciwników jak dzieci (jednemu z nich zakładając siatkę) po czym wyłożył piłkę na stuprocentową sytuację Grosickiemu. Jego obecność na boisku sprawiła, że gra reprezentacji stała się w końcówce znacznie płynniejsza. Gdyby jeszcze Mila wcelował do bramki dobijając odbity od słupka strzał „Grosika”, kibice z Narodowego na rękach zanieśliby go do samego Wrocławia.

Michał Żyro grał zbyt krótko, by go ocenić.

Wielkie emocje na Stadionie Narodowym! Polska zremisowała ze Szkocją 2:2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24