Michał Miśkiewicz – 5 – przepuścił strzał Kadu, ale praktycznie był przy tym uderzeniu bez szans. Poza tym miał niewiele roboty.
Łukasz Burliga – 6 – walka, determinacja, ciąg do przodu – to wszystko „Bury” ma i prezentuje w kolejnym już meczu. Na plus można mu z pewnością zapisać, że nie złapał żółtej kartki.
Michał Nalepa – 6 – do jego występu było najwięcej obaw, tymczasem poradził sobie najlepiej z obrońców Wisły. Może trochę nerwowy, ale w grze 1 na 1 był prawie bezbłędny.
Gordan Bunoza – 4 – w defensywie przyzwoicie, piłkarze Zawiszy mieli problemy, aby go okiwać. Przy bramce dla bydgoszczan mógł chyba jednak zrobić nieco więcej.
Piotr Brożek – 3 – widzieliśmy go w ataku, gdzie starał się wspierać ofensywnych piłkarzy Wisły, w defensywie nie miał wiele roboty. Przy bramce Kadu się jednak nie popisał - nie spieszyło mu się z powrotem do obrony i wzięciem pod opiekę zawodnika Zawiszy.
Dariusz Dudka – 4 – od pierwszych minut zaczął jako defensywny pomocnik i mecz w jego wykonaniu był po prostu przeciętny. Nieźle w defensywie, natomiast bez większego pożytku w ataku.
Ostoja Stjepanović – 5 – w wielu sytuacjach naprawdę przyjemnie patrzyło się na jego grę (zwłaszcza w pierwszej połowie). Pokazał, że potrafi i odebrać piłkę, dokładnie zagrać ją do przodu czy włączyć się do akcji ofensywnej swojego zespołu. Nie wychodziły mu natomiast za bardzo dośrodkowania z rzutów rożnych.
Semir Stilić – 6 – piłkarz przez duże „P”. Umiejętności jak na naszą ligę wręcz kosmiczne. Tu zagranie z klepki, tam piętka, gdzieś indziej jeszcze coś innego, ale również interesującego. Brakowało bramki albo asysty.
Wilde-Donald Guerrier – 3 – zwyczajowo biegał jak szalony, ale na niewiele się to zdało. Jak strzelał, to jego uderzenia był albo blokowane, albo niecelne (strzał głową). „Franz” spodziewał się po nim z pewnością więcej.
Emmanuel Sarki – 4 – lepiej od Guerriera. Parę razy wygrał na skrzydle pojedynek z Ziajką, a do tego był bardzo aktywny w grze defensywnej, kilkukrotnie odzyskując piłkę.
Paweł Brożek – 4 – bramki nie strzelił, ale ogólnie trudno się do niego przyczepić o grę we wczorajszym spotkaniu. Walczył, starał się rozgrywać, raz naprawdę nieźle uderzył.
Rezerwowi:
Łukasz Garguła – 2 – po wejściu na boisko nie wniósł za wiele do gry drużyny. Niby zaczynał akcje Wisły, odbierając piłkę od obrońców, ale pod polem karnym Zawiszy jakby się gubił.
Michał Chrapek – 4 – pokazał się z lepszej strony niż Garguła. Starał się brać ciężar rozgrywania na swoje barki, zanotował bardzo podanie do Sarkiego, ale często też nie miał komu podać.
Michał Szewczyk – grał za krótko, aby go ocenić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?