Oceniamy zawodników Manchesteru po meczu z Bayernem

Michał Kozera
Manchester United zaskoczył cały piłkarski świat i nie dał się zgnieść Bayernowi Monachium w pierwszym z ćwierćfinałowych meczów obu drużyn. Jak wypadli reprezentanci Czerwonych Diabłów? Na najlepsze oceny zapracowali defensorzy, którzy skutecznie zamurowali pole karne swojego bramkarza.

David de Gea: 6
Hiszpan tak naprawdę nie miał masy roboty w tym spotkaniu – Bayern jeżeli już strzelał, często mijał się z bramką. Przy straconej bramce nie miał wielu szans, a warto pamiętać jego dobrą interwencję z 31. minuty.

Phil Jones: 8
Fantastyczny występ młodego obrońcy. W pojedynku LM musiał z konieczności wrócić na dawno nie odwiedzaną prawą stronę skrzydła, by w drugiej połowie stać się też lewym obrońcą. Z obu ról wywiązał się znakomicie, bronił pewnie niemal bezbłędnie.

Nemanja Vidić: 9
Wybrany przez swój klub zawodnikiem meczu nie bez przyczyny – Serb bardzo dobrze radził sobie na środku obrony z tak wymagającym koncentracji przeciwnikiem i zażegnywał wiele sytuacji. Na dokładkę – strzelił jedyną bramką swojego zespołu, idealnie niemal ustawiając się do dośrodkowania z rzutu rożnego.

Rio Ferdinand: 7
Drugi ze stoperów gospodarzy również nie może sobie wiele zarzucić. Bardzo dobry występ w tym kilka interwencji i bloków wykonanych w odpowiednim momencie.

Alex Büttner: 7
Holender miał nie lada wyzwanie – musiał zastąpić Patrice’a Evrę w meczu o wielką stawkę i skutecznie odciąć od gry Arjena Robbena. Zadanie wykonał bardzo dobrze, bo pomocnik Bayernu w tym meczu był dość niewidoczny na skrzydle, a najwięcej zamieszania robił schodząc do środka. Sam Büttner musiał zostać zmieniony na kwadrans przed końcem.

Ryan Giggs: 4
Co udało się w meczu z Olympiakosem, kompletnie nie wychodziło teraz – Walijczyk nie mógł odnaleźć się w grze zdominowanej przez rywala i opierającej się na kontrach. Zmieniony w przerwie.

Michael Carrick: 7
Ze względu na przebieg meczu praktycznie trzeci obrońca United. W chwilach oblężenia pomagał murować środek pola karnego i z zadania wywiązywał się doskonale.

Marouane Fellaini: 4
Fatalny mecz Belga, który swoją posturą i możliwościami powinien w takim spotkaniu wyróżnić się in plus. Niestety – „Afroman” przegrywał pojedynki w powietrzu i na ziemi, a w ramach zwieńczenia swoich problemów z niemieckim rywalem – zgubił krycie Schweinsteigera, dzięki czemu ten mógł zdobyć bramkę.

Antonio Valencia: 7
Bardzo solidny mecz prawoskrzydłowego z Ekwadoru. Jak reszta drużyny – wiele czasu spędził pomagając swojej obronie, jednak miał czynny udział w kontrach. To on podawał w pierwszych minutach do Welbecka (gdy temu nie uznano bramki). Pod koniec meczu zajął dla siebie prawą obronę, na której radził sobie dość dobrze.

Wayne Rooney: 7
Tutaj można napisać niemal to samo co w przypadku Valencii – gwiazda Manchesteru United broniła i kontratakowała, jednak sam Wayne Rooney był w tym meczu przede wszystkim solidny. Jego dośrodkowanie Vidić zamienił na bramkę, a na koniec został sfaulowany przez Schweinsteigera, który otrzymał za to zagranie drugi żółty kartonik.

Danny Welbeck: 8
Prawdziwe utrapienie obrońców Bayernu Monachium. Przed meczem było wiadome, że defensorzy z Alianz Arena mają problemy będąc pod pressingiem i napastnik gospodarzy ten fakt wykorzystywał do granic. W 4 minucie powinien mieć już bramkę, jednak sędzia chwilę przed uderzeniem odgwizdał rękę lub zbyt wysoko podniesioną nogę (ciężko dopatrzyć się któregokolwiek). Zmarnował natomiast inną sytuację, gdy ruszył sam na sam z Neuerem i nie zdołał go przelobować. Mimo to, niemal najjaśniej świecąca gwiazda angielskiego klubu.

Zmiennicy:

Shinji Kagawa: 6
Japończyk robił co mógł, by wspomóc ekipę. Był blisko stworzenia zagrożenia bramce Neuera.

Ashley Young: 6
Będąc ustawionym na stronie z Antonio Valencią utworzył duet niesamowicie szybkiego kontrataku. Zgodnie z tym do czego nas przyzwyczaił – nie słał dośrodkować idealnie celnych, jednak dużo pracował przez kwadrans.

Javier Hernandez: 6
Zmienił Welbecka i wszedł na boisko, być może, w roli super-rezerwowego, mając odmienić losy meczu. Tak się nie stało, a i wiele czasu ku temu nie było.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24