Oceniamy zawodników Realu za finał z Atletico!

Filip Błajet
Real wygrał po dogrywce z Atletico i zdobył upragniony puchar Champions League, ale nie wszyscy zagrali tak, jak od nich oczekiwano. Kto był najlepszy w szeregach Królewskich, a kto zawiódł najbardziej?

Iker Casillas – był bliski przegrania finałowego meczu Realowi. W stosunkowo niegroźnej sytuacji za daleko wyszedł z bramki i dał się przelobować Godinowi, a z piłką minął się także w dogrywce, ale wtedy Villa nie trafił do siatki. Obronił tylko 2, niezbyt zapadające w pamięć strzały i raz wyłapał groźną piłkę z prawej strony. Ciężko nazwać to dobrym występem. – 3

Dani Carvajal – przeciętny mecz hiszpańskiego defensora, choć w defensywie prezentował się poprawnie. Raz dał się łatwo przepchnąć Adrianowi, ale na jego szczęście jego błąd naprawił Varane. W ofensywie aktywny, ale mało produktywny. Sporo bardzo niecelnych dośrodkowaniach w wykonaniu Carvajala, który słynie przecież z dobrej gry „do przodu”. – 5

Serio Ramos – kapitalny mecz stopera Realu. Bezbłędny w obronie, wygrywał główkowe pojedynki, wyprzedzał napastników Atletico, było po prostu świetny w defensywie. Do tego dorzucił wyrównującego gola w ostatnich minutach meczu. Kilka razy próbował wyprowadzać ataki z połowy Realu i bawił się w rozgrywającego. Zdecydowanie man of the match. Minus za głupią żółtą kartkę. Naprawdę trzeba było tak narzekać i atakować Garcię? – 9

Raphael Varane – również partner Ramosa z defensywy rozegrał bardzo dobry mecz. Nie dawał się ogrywać ofensywnym graczom Altetico, imponował spokojem mimo swojego młodego wieku. Kompletnie panował w powietrzu, wygrał wszystkie pojedynki główkowe, które stoczył w dzisiejszym meczu. – 8

Fabio Coentrao – niewyraźny ani w defensywie, ani w ofensywie. Gdy już podłączał się do akcji zaczepnej to często tracił piłkę. Marcelo wprowadził do gry Realu zupełnie inną jakość. Czyżby finał Champions League zapowiadał powrót Portugalczyka na ławkę rezerwowych? – 4

Sami Khedira – prawdopodobnie najsłabszy piłkarz Realu. Sporo strat, łatwo przepychany przez rywali. Widać było po Niemcu, że brakuje mu ogrania meczowego i dopiero niedawno wrócił do gry. To jego Godin przeskoczył przy golu dla Atletico. Chyba Illarra, nawet mimo najszczerszych chęci, nie dałby rady zagrać gorzej. – 2

Luka Modrić – Chorwat rozgrywał w tym sezonie zdecydowanie lepsze mecze. W finale niby pokazywał się do gry, często był przy piłce, ale brakowało dokładności w kluczowych momentach. Zdarzało się też, że Modrić przedkładał kolejne podanie nad strzał, który wydawał się w danej sytuacji optymalnym rozwiązaniem. Nie zmienia to jednak faktu, że Chorwat asystę przy pierwszym golu zaliczył i zagrał niezłe spotkanie. Niezłe, ale nie wybitne, do jakich przyzwyczaił w minionym sezonie. – 7

Angel Di Maria – najlepszy z ofensywnych szeregów Królewskich. Choć dośrodkowanie zdecydowanie mu nie siedziały, to często szarpał i rozrywał defensywę Los Colchoneros. Gol na 2-1 to w głównej mierze jego zasługa. 6 udanych dryblingów, dwa kluczowe podania. Argentyńczyk zrobił swoje i z pewnością nie zawiódł pokładanych w nim nadziei. – 8

Gareth Bale – przez 110 minut zastanawiałem się, dlaczego Real zapłacił około 100 milionów za lewą nogę Bale’a. Czyżby musiał wydać kolejne 50, żeby Walijczyk zdecydował się uderzyć na bramkę lewą nogą? Do tego czasu skrzydłowy Królewskich zmarnował dwie stuprocentowe sytuacje i wyróżniał się nieudanymi dryblingami. Jednak w 110 minucie strzelił bramkę dającą prowadzenie, więc o jego słabym występie wszyscy zapomną. Na więcej jednak po dzisiejszym występie nie zasługuje. – 5

Karim Benzema – Ruchliwy, waleczny, dynamiczny. Nie, żaden z tych przymiotników nie opisuje dzisiejszego Benzemy. Napastnik dzielnie walczył z Khedirą o miano najsłabszego zawodnika na boisku. Zawsze był o krok za stoperami Atletico, trochę spóźniony, bardzo statyczny. Nie oddał żadnego strzału, nie przedryblował żadnego rywala, a przy piłce był tylko 29 razy. Ciężko stwierdzić kto wygrał bój Khedira – Benzema, bo obaj byli fatalni. – 2

Cristiano Ronaldo – nie wyglądał na najlepszego piłkarza świata, ale trzeba mu oddać, że bramkę strzelił i to po karnym, którego sam sobie wywalczył. Poza tym był raczej niewidoczny – Portugalczyk nie przedryblował w finale ani jednego rywala! Popisał się za to trzema kluczowymi podaniami, z czego jedno zakończyło się asystą przy golu Marcelo. Po CR7 w takich meczach wymaga się jednak więcej. – 6

Isco – po prostu był. Ani nie błysnął niczym szczególnym, ani nie zawiódł. Przeciętna zmiana, która nie wniosła zbyta wiele ożywienia w szeregi Realu. Jedno trzeba mu jednak oddać – gorzej od Khediry na pewno nie zagrał. – 5

Marcelo – od samego wejścia grał bardzo ofensywnie i przyniosło to efekt w postaci. Praktycznie przez cały czas operował na połowie Atletico, rozegrał sporo ciekawych, dwójkowych akcji z Angelem Di Marią. Zdecydowanie tchnął życiem lewą flankę Realu i napędził sporo akcji zaczepnych. Najlepszy ze zmienników. - 7

Alvaro Morata – wszystko co można o nim powiedzieć to to, że walczył. Przez około 40 minut kiedy był na boisku, zanotował 5 fauli. To więcej niż jakikolwiek inny piłkarzy Królewskich. Oprócz tego jedno godne zapamiętania podanie do Ronaldo i 6 strat. Naprawdę ciężko po ostatnich meczach uwierzyć, że o Moratę mają bić się możni europejskiej piłki. – 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24