Mateusz Bąk (6) – Bronił ostrożnie, to znaczy jeśli strzał był trudny, to za wszelką cenę nie łapał piłki w tzw. „koszyczek”. Idziemy o zakłada, że wszyscy koledzy po fachu (nawet z Legii i Lecha) zazdroszczą mu partnerów z defensywy.
Grzegorz Wojtkowiak (7) – Wszystkie sześć meczów w Lechii zagrał na dobrym lub na bardzo dobrym poziomie. W ogóle nas nie dziwi powołanie do reprezentacji Polski. Pod nieobecność Łukasza Piszczka to kandydat numer jeden na prawy bok.
Rafał Janicki (6) – Parę drobnych błędów popełnił. Ale naprawdę drobnych. Zasługuje na oklaski, bo prowadzi defensywę, która wiosną nie straciła jeszcze ani jednej bramki z gry!
Gerson (6) – Bogusław Kaczmarek powiedział, że ma Brazylijczyk ma coś ze swojego wielkiego rodaka, Garinchy. My w tak górnolotne tony nie uderzymy. Dla nas to po prostu najlepszy latynoski stoper w lidze od czasów Marcelo z Wisły Kraków.
Jakub Wawrzyniak (7) – W zasadzie nota mówi sama za siebie. Trzyma formę. Kibicom z Bielska-Białej proponujemy więc nigdy więcej nie śpiewać, że jest cienki i że trzeba na niego grać.
Maciej Makuszewski (5) – Zapisał asystę przy golu, ale z drugiej strony zmarnował taką okazję, że głowa boli. Nas to jednak nie dziwi, bo na ostatnim treningu poprzedzającym spotkanie także nic mu nie wchodziło.
Ariel Borysiuk (6) – Różnie szło mu jesienią. Teraz widzimy w jego grze małą stabilizację. Przeciwko Górnikowi wyglądał dość solidnie. Daniel Łukasik z Mateusz Możdżeniem jeszcze posiedzą na ławce.
Stojan Vranjes (5) – Zapoczątkował bramkową akcję. W pierwszej połowie nadawał rytm. W drugiej jakby trochę osłabł. Dużo od niego oczekujemy, ponieważ gra na pozycji, od której zależy wiele w kwestii ataku pozycyjnego. A Lechia mimo wszystko nie radzi sobie w tym elemencie tak jak powinna.
Sebastian Mila (5) – W zasadzie to niczym nie oczarował, ale i nie rozczarował. Ot mecz jak tysiąc innych. Zwykło się o takich mówić: bez historii.
Bruno Nazario (4) - Trener Jerzy Brzęczek powinien z nim porozmawiać. Nie może być tak, że w jednym meczu młody Brazylijczyk notuje tak wiele prostych strat. Na same rozwiązania w ataku spuszczamy zasłonę milczenia.
Antonio Colak (6) – Ósmy gol w sezonie i zarazem trzeci w pojedynkach z Górnikiem. Szkoda trochę, że nie dobił zabrzan, bo okazję miał wyborną: była to akcja sam na sam z bramkarzem. Dostałby od nas „siódemkę”, no ale mamy tę próbę w pamięci.
Weszli z ławki:
Piotr Grzelczak (5) – Wszedł na nieco ponad pół godziny. Raz znalazł się w dobrej sytuacji, ale bardzo dobrze przyblokował go jeden z obrońców Górnika.
Piotr Wiśniewski i Kevin Friesenbichler grali zbyt krótko, by ich ocenić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?