W minioną sobotę skończyła się świetna seria 13 meczów niebiesko-czerwonych bez porażki w tym sezonie. Przerwała ją w brutalny sposób Olimpia Zambrów wygrywając w Opolu 3-0.
- Trzeba się szybko podnieść po tej porażce - zaznacza trener Odry Jan Furlepa. - Ten mecz dał całą masę materiału do analizy. Porażka w końcu musiała przyjść. Teraz ważne jak chłopcy na nią zareagują. Widzę u nich dużo sportowej złości. Do końca roku zostało jeszcze pięć spotkań. Musimy jeszcze zdobyć w nich kilkanaście punktów, by nie zaprzepaścić tego znakomitego dorobku jaki mamy i świetnej jesieni. Jedziemy walczyć o zwycięstwo, bo innego celu nie może być.
Odra w tabeli jest pierwsza i ma 29 punktów. Kotwica natomiast balansuje na krawędzi strefy spadkowej. Ma po 14 kolejkach 14 punktów i zajmuje ... 14. lokatę. Od sześciu meczów nie wygrała, ale dwa tygodnie temu napędził strachu wiceliderowi Rakowowi Częstochowa, z którym wygrywała do przerwy 2-0, by ostatecznie zremisować 2-2. Na pewno więc opolan czeka trudne zadanie.
Spotkanie to będzie mógł zobaczyć każdy kibic Odry. Transmisję z niego przeprowadzi TVP 3 Opole, a będzie ona o zasięgu ogólnopolskim na kanale TVP Regionalna.
Odra do Kołobrzegu wyruszyła w piątek rano. Po drodze piłkarze mają obiad w Międzyrzeczu, gdzie zatrzymywali się choćby podróżując w czerwcu na mecz barażowy do Wolina czy dwa tygodnie temu w drodze do Stargardu. Tamte mecze nasi piłkarze wygrali. Oby więc to był dobry znak. Optymizmem napawa też fakt, że trener Furlepa ma do dyspozycji wszystkich zawodników łącznie z tymi, którzy ostatnio nie grali. Mateusz Gancarczyk wyleczył już uraz mięśni brzucha, zdrowy jest też Mateusz Peroński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?