- Zagraliśmy dziś pierwszą połowę tego dwumeczu. 4:0 to jest 4:0, ale tak naprawdę nie możemy być jeszcze pewni awansu. Jest różnica między Legią, a Zawiszą, ale mamy szacunek do tego zespołu. Starali się grać w piłkę, w pierwszej połowie im to lepiej wychodziło, w drugiej my zaczęliśmy lepiej grać i ten wynik był jaki był - mówił Słowak.
- Szczerze mówiąc trochę przekombinowałem z tym karnym - kontynuował: - Mam pretensje do siebie, bo oczywiście chciałem strzelić bramkę, ale przekombinowałem i nie wyszło. To nie był łatwy mecz, nasza gra w pierwszej połowie nie była lepsza. Później zaczęliśmy grać piłką, spokojnie poszliśmy do przodu i strzeliliśmy trzy bramki.
Stanislaw Czerczesow: Duda nie był wyznaczony do karnego, a podszedł. Nie toleruję takiej samowolki
- Jesteśmy tak dobrze przygotowani, że czasami jest lepiej grać środa – sobota. Może trochę mniej jest czasu na trening, ale robimy to co kochamy, czyli gramy - zakończył Duda, który na mecz przyjechał prawie wprost z matury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?