Oni wybrali swój styl z AllSports.pl i Ekstraklasa.net! [WYNIKI KONKURSU]

Ekstraklasa.net
Chaos, kontrola czy swoboda Messiego? A może wolisz jeszcze inny styl gry?
Chaos, kontrola czy swoboda Messiego? A może wolisz jeszcze inny styl gry? adidas.com
Ogłaszamy zwycięzców konkursu zorganizowanego z okazji premiery nowej serii butów piłkarskich Adidasa w sklepie naszego partnera - AllSports.pl. Otrzymaliśmy od Was mnóstwo odpowiedzi. Poznajcie trójkę zwycięzców!

Przypominamy, że zadaniem konkursowym było opisanie ulubionego stylu gry piłkarza, a nagrodami bony na zakupy w sklepie AllSports.pl o wartości 200, 150 i 100 złotych. Trójce zwycięzców serdecznie gratulujemy. Prosimy Was o przesłanie nam dokładnych danych adresowych (imię i nazwisko, ulica, miasto, kod pocztowy) na maila: [email protected].

1. miejsce

Michał Dąbrowski:Jeszcze kilkadziesiąt lat temu piłka nożna opierała się na przygotowaniu fizycznym. Triumfy wznosiło chociażby Leeds United, którego piłkarze przestrzeń na boisku zdobywali poprzez twardą, momentami brutalną grę. Z czasem piłka wniosła się na nowy poziom. Zrodziła się gra kombinacyjna, zrodzili się wirtuozi, którzy mimo nierzadko filigranowych rozmiarów, sami ciągną drużynę do zwycięstwa. Robią to dzięki swojej niesamowitej technice oraz wszechstronności. Stanowią most pomiędzy linią defensywy, a atakiem. Stanowią koło napędowe dla napastników prześcigających się w bramkach. To oni dostarczają im piłki, to oni ze stoickim spokojem jednym zagraniem zmieniają losy meczu. Mowa tu oczywiście o piłkarskich wizjonerach grających w środku pola. Na podwórkowym boisku musisz się czymś wyróżniać. Nie jestem demonem prędkości, nie mam 2 metrów wzrostu, nigdy nie byłem też szczególnie umięśniony. Wyklucza to zwykle granie w defensywie lub w ataku. Pozostał mi środek pola. Jako swojego idola i wzór do naśladowania wybrałem chorwacką gwiazdę Tottenhamu (było to jeszcze w czasach, kiedy tam grał)- Lukę Modricia. Imponował mi swoją techniką oraz tym jak wiele widzi na boisku. Zacząłem grać jego stylem. Długie, dokładne piłki stały się z czasem moim najmocniejszym punktem. Mimo, że zwykle oczy były skupione na strzelcu, cieszyłem się z każdej asysty, z każdej wypracowanej bramki. Modrić przeszedł do Realu Madryt i mimo, że z początku miał problemy z aklimatyzacją, jednak stopniowo, w kolejnych sezonach stawał się filarem tego zespołu. Wartość Chorwata widać, gdy dopada go kontuzja. Ronaldo i spółka z ataku mają wtedy o wiele mniej sytuacji, a całej drużynie brakuje zawodnika, który uruchomi atak po udanym odbiorze. Na grę Modricia patrzy mi się wyśmienicie, jest on piłkarskim geniuszem, a jego styl najbardziej mi odpowiada i gwarantuje pewne miejsce w składzie na podwórkowe mecze.

2. miejsce

Natalia Tasika-Lech:Jako mama młodego piłkarza często oglądam mecze, komentuje razem z synem techniki gry oraz „boiskowe charaktery piłkarzy”. Pomimo, iż do mojego zdania nie mogę przekonać syna, który jest fanem Neymara i Messiego, jestem ogromną fanką Jamesa Rodrigueza. Skradł moje serce podczas Mistrzostw Świata w 2014 roku i od tego czasu bacznie obserwuję jego poczynania na boiskach. Podoba mi się w jego stylu gry wiele rzeczy oraz cech. Na pozycji pomocnika znakomicie wywiązuje się ze swojej roli, nie stara się „gwiazdorzyć” i zawsze szuka najlepszego rozwiązania nawet patowej sytuacji. Jego asysty sprawiają, że w grający barwach goli zawsze przybywa. Są one precyzyjne i opanowane, moim zdaniem nic podczas jego grania nie dzieje się przypadkiem. Szybkość reakcji, zwrotność oraz perspektywistyczna wizja gry gwarantuje silne emocje, a najczęściej również satysfakcjonujący wynik. Jak na tak młodego zawodnika (ma 24 lata) posiada niebywała technikę co sprawia, że prawie każda przechodząca przez niego akcja jest solidnie wykończona. Imponuje mi jego spokój i celność, której brakuje wielu piłkarzom. Jako kobiecie podoba mi się również jego miękkie serducho, które czasem widać, gdy po przegranym meczu na policzkach moje ulubieńca pojawiają się łzy. Myślę, ze jest on jednym z najlepszych przykładów jak ciężką pracą, treningami oraz systematycznością można osiągnąć sukces. Szczerze wierzę, że jeszcze nie raz zostanie on zdobywcą Tytułu Króla Strzelców i nie tylko. Bacznie będę obserwować jego dalszą karierę, gdyż jestem pewna, że inni zawodnicy już czują na plecach oddech młodszego kolegi.

3. miejsce

Halina Ka: Bardzo podoba mi się styl piłkarza, jakim był Jacek Krzynówek. Jako mała dziewczynka lubiłam oglądać mecze w jego wykonaniu, szczególnie biorąc pod uwagę tylko reprezentację narodową. W dzisiejszych czasach liczą się pieniądze, nawet w reprezentacji, gdzie gra powinna być "nagrodą" za osiągnięcia klubowe, mając na swoim koncie wiele bramek i decydujących podań. "Krzynówek" miał bardzo dobrze ułożoną lewą nogę, biorąc pod uwagę mecze Polski w dwudziestym pierwszym wieku, to jednak nie było lepszego pomocnika, jakim był nasz rodak. Zawodnik ten, to więcej niż sportowiec. To zawodnik, który do piłki biegł nawet, gdy już nie miał sił. Jacek kiedyś był wybitnym sportowcem, który wystąpił w 96 oficjalnych meczach polskiej reprezentacji. Dziś Polak jest postrzegany jako wzór dla młodych, ambitnych, może nawet gwiazd polskiej reprezentacji piłkarzy. Jacek Krzynówek po mundialu zerwał więzadła krzyżowe, ale mimo tego się nie poddał i walczył z kontuzją. Wrócił po kontuzji do swojego ówczesnego klubu, jakim była Norymberga i od razu był wyróżniającym się zawodnikiem, ba, nawet sam trener twierdził, że stracił jednego z lepszych zawodników, jakim był Polak w kadrze niemieckiego klubu. Polak należy do klubu wybitnego reprezentanta. W głównej mierze dzięki niemu awansowaliśmy do grona najlepszych drużyn na mundialu w Korei i Japonii. Polak również pokazał się z dobrej strony, strzelając trzy bramki w barwach Leverkusen takim tuzom jak Liverpoolowi z Dudkiem w bramce, Realowi czy też AS Roma. Wygląd piłkarza nie jest najważniejszy w 21. wieku. Młodzi amatorzy piłki kopanej chcą być podobni do Messiego czy też Ronaldo. Wygląd Krzynówka u niektórych wywoływał u miech na twarzy. Jacek opowiadał nawet, że jest chłopakiem ze wsi, do wszystkiego musiał dojść swoim uporem, potem wylanym na treningach. Nigdy nie odstawiał nogi, o czym świadczy kontuzja kolana doznana w Hannoverze siedem lat temu. W Polsce piłkarz znany jest w głównej mierze znany z gry w GKSie Bełchatów. Grał w nim przez dwa sezony, w ostatnim z nich spadł z zespołem z Ekstraklasy. Nie mniej jednak Krzynówek miał sentyment do tego klubu, dlatego też bardzo często można było go spotkać na treningach, sparingach, czy też meczach bełchatowskiego klubu. W ostatnich dniach klub z zaplecza ekstraklasy podał jakże zaskakującą nowinę, jaką jest fakt, że były reprezentant Polski został dyrektorem sportowym! Wróćmy jednak do meczów Krzynówka w Lidze Mistrzów. Prasa zachwycała się nad grą Polaka po meczu z Romą. Krzynówek słuchał trenera, jego zaleceń. Nie protestował, gdy trener wyciskał z niego ostatnią kropę potu. W momencie zakończenia kariery Krzynówek miał na karku 35. lat. Patrząc z perspektywy czasu można śmiało powiedzieć, że Polak był piłkarzem nieszablonowym, nietuzinkowym, o którym zawsze można powiedzieć dobre słowo. Pokazał, że mimo, iż pochodził z małego miasteczka, jakim jest Kamieńsk można dojść na sam szczyt dzięki sumiennej i ciężkiej pracy. Nigdy nie gwiazdorzył, był zawsze skromny, pełny pokory. Jackiem wszyscy się zachwycali poprzez piękne bramki zdobyte za granicą, jak i w barwach naszego kraju. Miejmy nadzieję, że jeszcze doczekamy się podobnego gracza, jakim był Jacek Krzynówek.

Logo AllSports.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24