Ostatni mecz Smudy

Irek Madej
Lechia Gdańsk 1:0 Zagłębie Lubin
Lechia Gdańsk 1:0 Zagłębie Lubin Piotr Jarmulowicz (Ekstraklasa.net)
Dzisiaj Wisła Kraków zmierzy się na Stadionie Ludowym w Sosnowcu z Zagłębiem Lubin. Będzie to ostatni mecz Franciszka Smudy w roli trenera "Miedziowych".

W tym meczu Wiślakom nie będzie już tak łatwo, a to z kilku powodów. Po pierwsze to nie jest już to samo Zagłębie co na początku tego sezonu. Wówczas po trzech rozegranych kolejkach "Miedziowi" mieli na koncie 12 straconych bramek, w tym właśnie 4 strzelone przez Wisłę na Dialog Arenie. W międzyczasie nastąpiła zmiana trenera, Lesiaka zastąpił Franciszek Smuda, poukładał zespół taktycznie i już w pierwszym swoim meczu na stanowisku trenera przerwał serię porażek zespołu z Lubina pokonując na wyjeździe Polonię Warszawa.

Z drugiej strony natomiast Wisła nie jest tym samym zespołem, którym była w sierpniu. Wówczas podrażnieni porażką z Levadią Tallin Mistrzowie Polski rehabilitowali się ligowymi zwycięstwami. W międzyczasie jednak przegrali prestiżowe mecze z głównymi konkurentami do tytułu, czyli Lechem i Legią oraz z lokalnym rywalem - Cracovią. O ile porażkę z Legią, chociaż bolesną w Sosnowcu można było przyjąć, to już w fatalnym stylu przegrane spotkanie z Cracovia wzbudziło w krakowskim klubie burzę podobną do tej po odpadnięciu z LM. Wszystko wydaje się wróciło do normy, w której Wiślacy dali popis gry w drugiej połowie meczu z Ruchem Chorzów, który ostatecznie wygrali 3:1.

Wynik meczu jednak nie jest z góry przesądzony na korzyść Wisły. Z kilku powodów Zagłębie może poszukać tutaj swoich szans nawet na wywiezienie trzech punktów. Po pierwsze Wisła od dłuższego czasu gra bez kregosłubu swojego zespołu. Kontuzjowanych Sobolewskiego, Głowackiego i Pawła Brożka ze zmiennym szczęściem zastępują Ćwielong, Jop oraz Jirsak. O ile brak będącego w tym sezonie w słabej dyspozycji Brożka nie jest aż tak widoczny o tyle brak Sobolewskiego i Głowackiego w decydujących momentach meczu jest zauważalny. Po drugie Wisła rozegra kolejny mecz na wyjeździe będąc gospodarzem, po raz pierwszy w tym sezonie bez udziału publiczności co jest efektem kary nałożonej za wybryki pseudokibiców po meczu derbowym z Cracovią. I w końcu po trzecie Franciszek Smuda nie z jednego pieca chleb jadł i dokładnie wie jak zneutralizować wszystkie mocne punkty Wisły.

Będzie to prawdopodobnie ostatni mecz Franciszka Smuda w roli trenera klubowego przed EURO 2012. Po tym meczu "Franz" rozstanie się z Zagłębiem i całkowicie odda się roli przygotowania naszej drużyny do turnieju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24