Paragwaj - Wenezuela 0:0 pd., 5:3k. - Paragwaj w finale po rzutach karnych

Atanazy Wojdak
Długo męczyli się piłkarze Paragwaju i Wenezueli. Dopiero rzuty karne zadecydowały, że w finale zagrają ci pierwsi.

Paragwaj - Wenezuela 0:0 pd., 5:3k. - czytaj zapis relacji LIVE!

Początek spotkania nie był zbyt obiecujący. W 9. minucie szansę miał Paragwaj. Po rzucie wolnym Barreto znakomicie główkował Veron, ale świetną interwencją popisał się Vega.

W kolejnych minutach mecz nie porywał. W 35. minucie piłka znalazła się w siatce Paragwaju, ale sędzia gola nie uznał. Po wrzutce z wolnego, piłkę zgrał Moreno, a do siatki trafił Vizcarrondo. Jednak zdaniem sędziego któryś z obrońców przeszkadzał Villarowi w interwencji.

Kolejna sytuacja Wenezueli miała miejsce w 43. minucie. Po dalekiej wrzutce Rosalesa, główka Moreno zatrzymuje się na poprzeczce. Z dobitką Arango poradził sobie Villar. Chwilę później sędzia zarządził przerwę i z lepszymi humorami do szatni schodzili jednak piłkarze wenezuelscy.

Drugą połowę z animuszem rozpoczęli więc zawodnicy Paragwaju. W 53. minucie szarżował Paragwaj. Nieco zdezorientowany Valdez zagrał do Barriosa, który jakby od niechcenia nabił piłką Vegę.

9 minut później odpowiedziała Wenezuela. Villar końcówkami palców wybił piłkę po strzale Gonzaleza. Chwilę później próbował Rondon, ale znów górą był paragwajski golkiper.

Niedługo potem próbowało dpowiedzieć Valdez. Uderzył jednak nieczysto z 13 metra. Mieliśmy kolejny przestój w grze i "wzajemne badanie".

Na 9 minut przed końcem regulaminowego czasu gry Arango miał szansę z rzutu wolnego. Villar nie miał jednak problemów z przewidzeniem jego intencji. Sędzia musiał zakończyć mecz przy stanie bezbramkowym i czekała nas dogrywka.

Jej pierwsza część obfitowała w sytuacje podbramkowe ze strony Wenezueli. Z dystansu uderzał Maldonado, piłka odbiła się od nóg Micu i zatrzymała się na słupku! Okazję do dobitki zażegnał jednak jeden z obrońców. Chwilę później wrzutkę Arango, przepuścił Villar, a Paragwaj uratowała poprzeczka. Napięcia nie wytrzymał trener Gerardo Martino i został odesłany na trybuny.

W 101. minucie świetnie urwał się obrońcom Rondon, ale dobrą decyzję podjął Villar, wychodząc z bramki. Chwilę później Paragwaj musiał grać w 10-tkę - drugą żółtą kartkę zobaczył Santana. W czasie gdy kończyła się pierwsza połowa dogrywki, także asysten trenera Martino został odesłany na trybuny.

Po (bardzo) krótkiej przerwie, znowu okazji szukała Wenezuela. Po akcji "Micu" Fedora znowu we właściwym miejscu był Villar. Wenezuela próbowała, ale brakowało szczęścia by przesądzić o wyniku. O składzie finału zadecydowały rzuty karne.

Z początku bezbłędnie wykonywali je kolejno Ortigoza i Barrios dla Paragwaju oraz Maldonado i Rey dla Wenezueli. W trzeciej serii nie pomylił się Riveros, za to strzał Luceny obronił Villar i Paragwaj wyszedł na prowadzenie.

W kolejnej serii gola zdobył Martinez, a Fedor przedłużył jeszcze nadzieję na możliwość gry w finale. Było 4:3 i Dario Veron stanął przed decydującym karnym. Trafieniem tuż przy prawym słupku dał Paragwajowi możliwość gry w finale. Wynik serii rzutów karnych brzmiał 5:3.

Paragwaj - Wenezuela 0:0 pd., 5:3k. - czytaj zapis relacji LIVE!

Paragwaj: Justo Villar, Marcos Cáceres, Darío Verón, Paulo Da Silva, Iván Piris, Edgar Barreto (71' Marcelo Estigarribia), Cristian Riveros, Néstor Ortigoza, Jonathan Santana, Nelson Haedo Valdez (75' Roque Santa Cruz, 82' Osvaldo Martínez)), Lucas Barrios.

Wenezuela: Renny Vega, Roberto Rosales, Oswaldo Vizcarrondo, Grenddy Perozo (46' José Manuel Rey), Gabriel Cichero, Giácomo Di Giorgi, Franklin Lucena, César González (85' Giancarlo Maldonado), Juan Arango, Salomón Rondón, Alejandro Moreno (73' Nicolás Fedor).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24