Wygraliście na Legii, wygraliście na Wiśle... Jesteście specjalistami od sensacji?
Jeśli coś się powtarza, to już chyba nie jest sensacją. Wygląda na to, że po prostu można się takich wyczynów po nas spodziewać (śmiech).
Przy golu zaliczył pan asystę. Ćwiczycie z Jurajem takie dośrodkowania?
Mamy kilka wariantów rozgrywania rzutów wolnych i to jest jeden z nich. Próbowaliśmy go już w meczu ze Śląskiem, ale wtedy bramkarz obronił strzał Juraja, teraz wyszło wszystko idealnie.
Świętowanie w szatni było pewnie huczne?
Jasne, że radość była wielka, ale bez przesady. Liga gra cały czas, musimy już myśleć o kolejnym meczu z Górnikiem Zabrze. Podróż powrotna też była dość krótka, bo Kraków jednak nie leży daleko.
Zapytam jeszcze o tę ostatnią akcję Wisły. Co wtedy czuliście na ławce rezerwowych?
Szczerze powiem, że serducho podeszło nam wszystkim do gardeł. Szkoda byłoby stracić dwa punkty w takich okolicznościach, przecież to był jeden wielki przypadek. Podanie od bramkarza, złe przyjęcie Diaza, zderzenie Bartka Koniecznego z Markiem Sokołowskim, jeden wielki chaos. Na szczęście był jeszcze Tomek Górkiewicz i jego desperacki wślizg.
Rozmawiał Rafał Musioł / Dziennik Zachodni
Sokół Wielka Lipa, Fenix Pielgrzymka a może Skałki Stolec?Wybierz najśmieszniejszą nazwę klubu w naszym nowym serwisie - Dolnośląskie Ligi Regionalne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?