Pavel Savitskiy w Jagiellonii - hit czy kit?

Mariusz Warda
Pawieł Sawickij zagra w Jagiellonii
Pawieł Sawickij zagra w Jagiellonii jagiellonia.pl
Pavel Savitskiy (czy, jak kto woli Pawieł Alehawicz Sawicki) jest jednym z najgorętszych wzmocnień w zimowym okienku Ekstraklasy. Co powinniśmy wiedzieć na temat młodego gracza i dlaczego jego nazwisko elektryzuje nie tylko fanów i menadżerów piłkarskich?

Niemiecki transfermarkt wycenia tego gracza na 900 tysięcy euro. Jest do dość pokaźna suma, która czyni go najdroższym (przynajmniej według tego portalu) graczem Niemana Grodno. Szał z nim związany jest głównie powodowany faktem, że w stosunkowo młodym wieku wkroczył on do seniorskiej piłki, wskutek czego do dnia transferu do Jagiellonii zdążył rozegrać 118 spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej na Białorusi. Należy pamiętać, że mówimy o graczu urodzonym w 1994 roku, a więc liczba występów robi wrażenie.

Spore wrażenie robi również liczba strzelonych na Białorusi goli. Jest to 27 bramek, co jak na skalę jego potencjalnego talentu i na pozycję, na której gra (ofensywny lewoskrzydłowy) jest niezłym wynikiem. Należy jednak dodać, że w najlepszym pod względem liczby strzelonych goli roku, czyli 2014, Savitskiy 11 razy trafił do siatki rywala, grając na pozycji napastnika.

Jego talent dostrzegł już nawet selekcjoner seniorskiej reprezentacji Białorusi, co skutkowało chociażby dwoma golami strzelonymi w spotkaniu z Liechtensteinem. Dotychczas wypożyczony do "Jagi" gracz zagrał w dorosłej reprezentacji narodowej trzykrotnie. Warto wspomnieć, że grał również we wszystkich kategoriach juniorskich i w każdej z nich zdobywał gole. Łyżką dziegciu jest fakt, że w 26 meczach kadry do lat 21 do siatki rywali trafił zaledwie dwukrotnie.

Jeszcze w październiku łączono go z Dynamem Mińsk, ale do transferu ostatecznie nie doszło. Dodajmy, ze klub z Mińska jest wicemistrzem białoruskich rozgrywek, a dotychczasowy klub Pavela zajął w nich 8. miejsce (czyli drugie od góry w grupie spadkowej). Poza Dinamem pośród klubów zainteresowanych młodym graczem wymieniano również angielskie Southampton, rosyjskie Zenit i Dynamo, czeską Spartę oraz niemieckie Mainz. Dziwne wydaje się, że skrzydłowy wybrał kierunek białostocki. Być może na jego decyzję miała wpływ bliskość rodzinnego domu, ale trudno uznać, że chodziło tylko i wyłącznie o to.

Czy Jagiellonia wypożyczając z opcją pierwokupu młodego gracza zrobiła interes życia? A może piłkarz nie jest aż tak wielkim talentem, jak się mówi i zorientowały się w tym wszystkie zagraniczne, ponoć zainteresowane nim kluby? Odpowiedź poznamy już wiosną na naszych rodzimych boiskach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24