Pawełek: Krakowscy kibice zachowali się w stosunku do mnie nie fair

Bartosz Karcz / Gazeta Krakowska
Mariusz Pawełek podczas wczorajszego meczu z Wisłą
Mariusz Pawełek podczas wczorajszego meczu z Wisłą Ryszard Kotowski
- Krakowscy kibice zachowali się w stosunku do mnie nie fair. Gwizdali na mnie na rozgrzewce, więc nie poczułem się z tym najlepiej - mówi rozgoryczony Mariusz Pawełek, bramkarz Polonii Warszawa. - eśli to ma być podziękowanie za trzy mistrzostwa dla Wisły, to ja również im dziękuję…

Wygraliście pewnie ten mecz. Takiego spotkania się Pan spodziewał?
Jechaliśmy do Krakowa ze świadomością, że to jest ciężki teren. Wiele drużyn jeszcze się o tym przekona. Trener powiedział nam jednak, że jeśli konsekwentnie zagramy swoją piłkę, to wywieziemy stąd korzystny rezultat.

Pan nie miał za wiele pracy, jeśli nie liczyć dośrodkowań w pole karne.
Trochę tej pracy jednak było, bo musiałem podpowiadać kolegom, kierować obroną. W drugiej połowie było tej pracy więcej, a przed przerwą udało mi się dobrze przewidzieć podanie Genkowa do Ilieva. Jestem generalnie zadowolony z tego występu.

Było gdzieś w sercu ukłucie, jak Pan wychodził na boisko przed meczem?
Nie, bo po tym, ile zdrowia zostawiłem w Wiśle, to krakowscy kibice zachowali się w stosunku do mnie nie fair. Gwizdali na mnie na rozgrzewce, więc nie poczułem się z tym najlepiej.

Jest Pan tym faktem rozczarowany?
Bardzo. Jeśli to ma być podziękowanie za trzy mistrzostwa dla Wisły, to ja również im dziękuję…

Przed sezonem mówiło się o Polonii, że będzie dostarczycielem punktów, tymczasem na starcie sezonu prezentujecie się bardzo dobrze.
Nie mieliśmy za wiele czasu na przygotowania. To wszystko było tworzone trochę na wariackich papierach. Brakowało ludzi, którzy zajęliby się organizacją w klubie, ale te parę osób, które były, wzniosły się na wyżyny. A jeśli chodzi o nas, to w każdym meczu pokazujemy, że nie boimy się. Chcemy grać fajną, efektowną piłkę. Jeszcze w pierwszych dwóch meczach mieliśmy gorsze końcówki pod względem fizycznym, ale w spotkaniu z Wisłą już było lepiej. Trochę też uspokoiła nas ta trzecia bramka. Teraz mamy trochę czasu na przygotowania, bo jest jeszcze sporo do poprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24