W meczu z Legią zdobył pan swojego pierwszego hattricka w karierze. Gratulujemy.
Jestem bardzo szczęśliwy. Tego hat-tricka wywróżyła mi narzeczona, która w sobotę rano przysłała mi sms-a, że mam strzelić trzy gole. No to strzeliłem. Te bramki dedykuję jej oraz moim rodzicom.
Co ciekawe te gole zdobył pan grając w nowych butach.
Pod koniec I połowy zobaczyłem, że pękły mi z boku stare buty. Szybko więc zmieniłem je na nowe, które kupiłem przed meczem już w Warszawie. Jak widać się przydały, bo właśnie w tych "nówkach" strzeliłem wszystkie trzy gole.
To był pana najlepszy mecz w karierze?
Do tej pory tak. Dla takich chwil warto grać w piłkę. Generalnie uważam jednak, że ten najlepszy mecz jest wciąż dopiero przede mną.
Początek spotkania wcale nie wskazywał na to, że tak się to wszystko potoczy...
Faktycznie, zaczęliśmy kiepsko i przegrywaliśmy 0:2. Bramka do szatni wlała w nas nadzieję, a trener Fornalik w przerwie dodatkowo nas zmotywował i po przerwie byliśmy zespołem lepszym od warszawian.
Przed spotkaniem Legii z Ruchem Canal+ transmitował mecz West Hamu z Manchesterem United, w którym "Czerwone Diabły" też przegrywały 0:2, ale wygrały dzięki hat-trickowi Wayne'a Rooneya. Od razu pojawiły się porównania pana do Rooneya, bo i sylwetka podobna i trzy strzelone gole...
To miłe, ale nie przesadzajmy z takimi porównaniami.
Faktem jednak jest, że ma pan swój sposób na Legię.
Dobrze mi się gra przeciwko Legii. W ciągu ostatniego roku strzeliłem warszawianom już pięć bramek. Inna sprawa, że gra na takim stadionie jaki teraz jest na Łazienkowskiej, to prawdziwa przyjemność.
Rozmawiał Jacek Sroka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?