Pietrasiak: To dopiero początek naszej trudnej batalii o utrzymanie

Leszek Jaźwiecki/Dziennik Zachodni
Dariusz Pietrasiak (z lewej)
Dariusz Pietrasiak (z lewej) sylwester wojtas
- Widzew przegrał, więc musi się w jakiś sposób bronić. Łodzianie pozostawili jednak dobre wrażenie i uważam, że w walce o utrzymanie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa - mówi Dariusz Pietrasiak, obrońca Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Soczi 2014 SKOKI NARCIARSKIE konkurs drużynowy: Kamil Stoch walczy o swój trzeci medal [WIDEO]

Rozegraliście z Widzewem słabe spotkanie i chyba po ostatnim gwizdku sędziego Szymona Marciniaka odetchnęliście z ulgą?
Przede wszystkim byliśmy szczęśliwi ze zdobycia trzech punktów. W naszej sytuacji każdy punkt powinien cieszyć, ale skoro graliśmy przed własną widownią, to musimy liczyć na ich komplet.

Pod koniec pierwszej połowy Widzew zaatakował, był groźniejszym zespołem.
Nie jesteśmy zadowoleni z naszej gry. Nie było płynności, akcje były rozgrywane za wolno. Może dlatego, że Widzew starał nam przeszkadzać i utrudniał grę. Najważniejsze jednak, że trzy punkty zostały w Bielsku-Białej.

Ale w szatni w przerwie meczu musiało chyba paść kilka ostrych słów?
Nie, to była konstruktywna rozmowa. Trener mówił o naszych błędach, po to, by ich nie powielać. Udzielił nam kilku cennych wskazówek, co zrobić, by strzelić tę bramkę i wygrać z Widzewem.

Poskutkowało, chociaż gol padł dopiero w końcówce, a goście uważali, że karnego nie było.
Był, bo sędzia przecież gwizdnął. Widzew przegrał, więc musi się w jakiś sposób bronić. Łodzianie pozostawili jednak dobre wrażenie i uważam, że w walce o utrzymanie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

Na razie jednak zespół z Łodzi zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i ma do Podbeskidzia stratę pięciu punktów. Spać spokojnie jednak nie możecie.
Znacznie lepiej byłoby, gdyby w walkę o utrzymanie zaangażowanych było więcej zespołów. Wtedy rywalizacja byłaby bardziej ciekawa. A tak musimy dalej gonić zespoły, które plasują się w tabeli przed nami.

I pewnie tak zostanie do końca. Pierwszy krok do utrzymania się w ekstraklasie został zrobiony. Teraz pora na kolejne?
Zdajemy sobie sprawę, że to dopiero początek naszej trudnej batalii. Kolejnym rywalem będzie Jagiellonia. Tak jak zawsze jedziemy do Białegostoku po trzy punkty. Jak będzie przekonamy się w piątek około godziny 20.

Dziennik Zachodni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24