Kowalska, Dyguś, Grec, Górnicka, Jelencić, Balcerzak, Matysik, Grabowska (67 Zawistowska), Grzywińska, Kamczyk (88 Sikora), Zdunek.
To skład, w jakim Górnik wystąpił w ostatnim meczu ubiegłego sezonu z Medykiem Konin. Także wtedy zielono-czarne zapewniły sobie drugie z rzędu mistrzostwo Polski.
W dniu, w którym łęcznianki wracają do treningów po miesięcznej przerwie, wiemy już, że aż pięć piłkarek, które pojawiły się na murawie w tamtej potyczce, nie pojawi się na poniedziałkowych zajęciach.
Klaudia Kowalska zakończyła karierę, Krystyna Sikora wróciła do Stanów Zjednoczonych, a Ana Jelencić, Patrycja Balcerzak, Gabriela Grzywińska i Weronika Zawistowska zdecydowały się na zmianę barw klubowych.
Największym zaskoczeniem jest odejście Grzywińskiej, która w środę podpisała kontrakt z Medykiem Konin. - To dla nas ogromna strata - mówił po tym ruchu szkoleniowiec zielono-czarnych Piotr Mazurkiewicz.
- Nowy sezon zawsze oznacza jakieś rotacje. Każda z zawodniczek, które odeszły z Górnika miała swoją wartość, ale trzeba spróbować je zastąpić. Czy to się uda? Czas pokaże - uważa obrończyni Małgorzata Grec.
Podobnego zdania jest Anna Palińska - bramkarka, która z powodu kontuzji straciła dużą część minionej kampanii.
- Przez ostatni miesiąc bardzo dużo się zmieniło. Będziemy mieć zupełnie nową i bardzo ciekawą, moim zdaniem, drużynę. Nie ukrywam jednak, że początkowo może być trudno, bo będziemy musiały wszystkie się zgrać - ocenia Palińska, dla której poniedziałkowy trening będzie pierwszym po długiej przerwie.
Tak naprawdę dopiero na tych zajęciach dowiemy się, kto ostatecznie będzie występował w Górniku w nowym sezonie.
Przypomnijmy, że wstępne porozumienia z klubem miało już zawrzeć kilka nowych zawodniczek. Są to golkiperka Danuta Paturaj, pomocniczka Klaudia Lefeld i napastniczka Nikola Karczewska. W kręgu zainteresowań klubu z Łęcznej były też w ostatnich tygodniach Natalia Hryb, Alona Kovtun, Maja Osińska i Anna Wełna.
Dzieje się też w Białej
Duże zmiany czekają też AZS PSW Biała Podlaska, który do treningów wróci za tydzień.
Z zespołem ma rozstać się wspomniana już Lefeld, ale nie tylko. Ewa Cieśla przeniosła się bowiem do AZS PWSZ Wałbrzych, a UKS SMS Łódź ogłosił pozyskanie Dominiki Gąsieniec.
- Te zawodniczki były gwarantem bramek i stanowiły o naszej sile ofensywnej - przyznaje trener Michał Kwiecień.
Kontynuować kariery w Białej Podlaskiej nie będzie też prawdopodobnie Kinga Niedbała, a Anita Snopczyńska ma zakończyć przygodę z piłką. - Zobaczymy natomiast, kogo uda nam się pozyskać. Na razie nie chcę mówić o konkretnych nazwiskach - dodaje Kwiecień.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?