Piłkarska druga liga. Widzew musi wykorzystać problemy rywala

Jan Hofman
Przed piłkarzami drugiej ligi jedenasta kolejka sezonu Widzew, po dwóch spotkaniach u siebie, zagra jutro na wyjeździe.

Łodzianie w sobotę zmierzą się w Siedlcach z miejscową Pogonią. Gospodarze jutrzejszego pojedynku nie mogą wrócić do równowagi po spadku z pierwszej ligi, gdzie występowali przez cztery poprzednie sezony.

W połowie czerwca Pogoń przegrała barażowy dwumecz z Garbarnią Kraków i musiała się pożegnać z zapleczem ekstraklasy. To wydarzenie pociągnęło za sobą zmiany w klubie. Nowym trenerem został Paweł Sikora, który rozpoczął prawdziwe wietrzenie klubowej szatni. W porównaniu z ubiegłym sezonem, z drużyny odeszło siedemnastu zawodników, zaś przybyło piętnastu.

Tabela drugiej ligi pokazuje jednak, że zmiany nie przyczyniły się do poprawy sportowej jakości drużyny. Pogoń w dziesięciu spotkaniach tego sezonu wywalczyła ledwie dziewięć punktów i nie ma się co dziwić, że znajduje się w strefie spadkowej (piętnaste miejsce).

Jeśli nawet drużyna dobrze spisuje się w ofensywie, strzela sporo bramek, 13 - najwięcej ze wszystkich zespołów dolnych rejonów tabeli, to znacznie gorzej wypada w defensywie. Siedemnaście straconych goli ma swoją wymowę i pokazuje słabość obrony. To po prostu trzeba wykorzystać.

Takich problemów nie ma w Widzewie. Transfery last minute przeprowadzone przez prezesa Przemysława Klementowskiego były strzałem w dziesiątkę. Pojawienie się w drużynie nowych zawodników od razu przełożyło się na znacznie lepsze wyniki czterokrotnego mistrza Polski. Łodzianie przed swoją publicznością zdobyli sześć punktów, bramki 7:2!

Teraz czas na poprawienie wyjazdowych statystyk, które nie wyglądają najlepiej i nie są powodem do dumy. W czterech meczach łodzianie tylko raz wygrali (28 lipca z Rozwojem Katowice), ponadto dwa remisy i porażka. Najwyższy czas powrócić na zwycięską ścieżkę.

Na pewno w sobotnim spotkaniu piłkarskiej drugiej ligi Pogoń Siedlce - Widzew nie zagra Maciej Kazimierowicz.

Łódzkiego pomocnika czeka trzytygodniowa przerwa w treningach.

Zawodnik nabawił się urazu w meczu z Błękitnymi Stargard (zszedł z boiska po niespełna 20 minutach gry). Trafił do szpitala, gdzie lekarz nastawił mu wybity bark. Teraz czeka go rehabilitacja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piłkarska druga liga. Widzew musi wykorzystać problemy rywala - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24