Piłkarze Cracovii w Spale oglądają lekkoatletów

Poranne zajęcia mają charakter przygotowania ogólnego, trenerzy aplikują zawodnikom ćwiczenia koordynacyjne i techniczne, po południu zaś elementy typowo piłkarskie i wytrzymałościowe, ćwiczone są one na zewnątrz. Boisko w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich jest ośnieżone, ale wyrównane, nie ma więc problemu, by na nim normalnie ćwiczyć.

W Spale przebywa 26 zawodników.

- Szczególnie w zakresie wytrzymałości są duże dysproporcje między zawodnikami, dlatego obciążenia są różne, ćwiczą grupkami - mówi drugi trener Cracovii Marek Wleciałowski. - Poziom wytrenowania jest różny. Obserwujemy szczególnie tych, którzy doszli do nas ostatnio. Mamy też trochę młodych zawodników, oni dopiero się uczą, ale starają się dorównywać reszcie.

Od środy w zgrupowaniu będzie uczestniczył główny fizjolog drużyny dr Jerzy Wielkoszyński, wspomagając sztab szkoleniowy.

Oprócz zajęć typowo treningowych kadra spotyka się jeszcze wieczorami na pogadankach taktycznych.
- Rozmawiamy o piłce, o tym, co było w rundzie jesiennej, o tym, co przed nami - mówi Marek Wleciałowski. - Będziemy na bieżąco ustalać, co będziemy oglądać. Jest dużo materiałów z poprzedniej rundy.

Czy piłkarzom Cracovii grozić będzie monotonia? Wiadomo, że Spała nie należy do miejsc rozrywki, a przebywanie we własnym gronie przez 10 dni może być nużące.

- By nie popaść w monotonię będziemy serwować piłkarzom zróżnicowany program - zapewnia Wleciałowski. - Schemat treningów jest podobny, ale ich zawartość będzie całkiem inna. Poza tym są też zajęcia na basenie.

Z pewnością atrakcją będą zawody lekkoatletyczne, gdyż Spała to mekka sportowców uprawiających tę dyscyplinę i zawsze wielu z nich przebywa w tym ośrodku.

Z kolegami jest jeszcze Łukasz Mierzejewski, ale zawodnik powołany do kadry na turniej w Tajlandii dzisiaj już opuści zgrupowanie. Nie przewiduje się powołania kogoś w jego miejsce. Choć zawsze może się znaleźć dla całkiem nowego zawodnika, ale na razie o tym cisza.