Piłkarze Korony Kielce po meczu z Pogonią Szczecin nie podeszli do kibiców z Młyna. Kamil Kuzera i Łukasz Jabłoński przepraszają kibiców

Po zakończeniu spotkania piłkarze Korony nie podeszli do kibiców z Młyna, co jest już wieloletnia tradycją. Zeszli do szatni. Wywołało to ogromne emocje wśród fanów Żółto-Czerwonych, którzy zaczęli wołać trenera Kamila Kuzerę.

Później doszło do rozmów i dlatego trener Kamil Kuzera z opóźnieniem przyszedł na konferencję prasową.

– Chciałem przeprosić kibiców za zaistniałą sytuację po meczu. Ta sprawa jest wewnątrz nas. Przepraszamy, ta sytuacja nie powinna mieć miejsca. Zainteresowani wiedzą o jaką sytuację chodzi, nie będę teraz tego głębiej komentował

– powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Kamil Kuzera, trener Korony.

Tak trener Kamil Kuzera ocenił mecz i przeprosił kibiców

Do tej sytuacji odniósł się też prezes Korony Łukasz Jabłoński, który w mediach społecznościowych napisał:

- Dzisiejsza sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca, nigdy! Spotkałem się z Radą Drużyny i w dosadny sposób wyraziłem swoją „opinię”. Nie interesowało mnie tłumaczenie, bo na to nie ma wytłumaczenia! Zawsze mogliśmy liczyć na Wasz doping i wsparcie, zawsze! Jestem tu tylko 3 lata, wystarczająco, żeby mieć świadomość jak wiele ten Klub Wam zawdzięcza! Czekam teraz na ruch piłkarzy!

- napisał prezes Korony Łukasz Jabłoński.

Kilkadziesiąt minut później Korona Kielce w mediach społecznościowych podziękowała kibicom za wsparcie.

- Byliście, jesteście i zawsze będziecie naszym Dwunastym Zawodnikiem. Jesteśmy wdzięczni za to, że możemy na Was liczyć w lepszych i gorszych momentach. Nigdy nas nie zawiedliście. Korona to Wy, a my zawsze powinniśmy o tym pamiętać

- ten wpis pojawił się na klubowym Facebooku.