PKO Ekstraklasa. Korona Kielce - Pogoń Szczecin 2:2. Zespół Kamila Kuzery prowadził 2:0, ale po przerwie Pogoń wyrównała

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Korona Kielce gra z Pogonią Szczecin. O piłkę walczą Dawid Błanik i Linus Wahlqvist.
Korona Kielce gra z Pogonią Szczecin. O piłkę walczą Dawid Błanik i Linus Wahlqvist. Piotr Polak PAP/Kamil Bielaszewski
Piłkarze Korony Kielce zremisowali na Suzuki Arenie 2:2 z Pogonią Szczecin. Było to spotkanie 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Korona zagrała poważnie osłabiona, ale w pierwszej połowie spisywała się bardzo dobrze. Prowadziła 2:0 po golach Nono i Dawida Błanika. Po przerwie Pogoń odwróciła losy spotkania, doprowadzając do remisu 2:2.

Korona Kielce - Pogoń Szczecin. Duże emocje i remis 2:2

Korona Kielce - Pogoń Szczecin 2:2 (2:0)
Bramki: 1:0 Nono 23, 2:0 Dawid Błanik 42, 2:1 Kamil Grosicki 54 z karnego, 2:2 Alexander Gorgon 67.
Korona: Dziekoński - Zator, Malarczyk, Trojak, Pięczek - Hofmeister - Podgórski (82. Konstantyn), Remacle, Nono, Błanik (70. Czyżycki) - Szykawka (82. Dalmau).
Pogoń: Cojocaru - Wahlqvist, Zech (72. Borges ), Malec, Koutris - Gamboa (46. Gorgon), Biczachczjan (46. Kurzawa), Przyborek (78. Wędrychowski), Ulvestad, Grosicki - Koulouris.
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).
Żółte kartki: Hofmeister, Nono, Remacle (Korona), Gorgon, Koutris (Pogoń).
Widzów: 10 417.

Korona zaczęła z ogromną determinacją. Początek spotkania był zupełnie inny niż środowej konfrontacji z Rakowem Częstochowa. W ciągu pierwszych dwóch minutach dwa razy zagroziła bramce Pogoni. Najpierw strzelał Nono, uderzenie zablokował jeden z obrońców gości. Piłkarze Korony pokazywali, że było zagranie ręką i domagali się karnego, ale sędzia był innego zdania. Po chwili udanie interweniował bramkarz Pogoni. W 6 minucie z 20 metrów uderzył Martin Remacle, ale zbyt lekko, żeby zaskoczyć Valentina Cojocaru.

W 17 minucie po świetnym dograniu Jacka Podgórskiego w sytuacji sam na sam znalazł się Dawid Błanik, uderzył mocno i piłka zatrzepotała w siatce. Ale gol nie został uznany, bo zawodnik Korony był na spalonym.

W 23 minucie na Suzuki Arenie zapanowała ogromna radość. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Hiszpan Nono strzałem głową zaskoczył Valentina Cojocaru. A więc 1:0!

Dobra gra Korony od początku spotkania zaowocowała bramką Nono. Oby tak dalej, bo Korona od początku dyktowała warunki gry.

W 42 minucie świetną akcje lewą stroną przeprowadził Jacek Podgórski. Z dziecinną łatwością minął przy końcowej linii jednego z zawodników Pogoni, dograł do Dawida Błanika, a ten strzałem z dziesięciu metrów podwyższył na 2:0!

Do przerwy po bardzo dobrej grze Korona prowadziła 2:0. Grała bardzo mądrze, konsekwentnie, z dużą determinacją. Pogoń miała w tej części gry niewiele do powiedzenia. Umiejętnie wyłączony z gry został reprezentant Polski Kamil Grosicki. Nic dziwnego, że kibice na stojąco dziękowali Żółto-Czerwonych, gdy schodzili do szatni po pierwszej połowie.

Do drugiej połowy Korona przystąpiła w tym samym składzie, a trener Pogoni zdecydował się wprowadzić dwóch nowych zawodników - Rafała Kurzawę i Alexandra Gorgona.

W 51 minucie po akcji Pogoni i centrze w pole karne zawodnicy gości sugerowali zagranie ręką jednego z gospodarzy. Sędzia Piotr Lasyk sprawdził tę sytuację na monitorze VAR. I zdecydował się podyktować rzut karny.

W 54 minucie Pogoń zdobyła pierwszą bramkę po strzale Kamila Grosickiego z rzutu karnego. Xavier Dziekoński rzucił się w dobry róg, ale strzał był przy słupku i piłka wpadła do bramki.

W 58 minucie Korona mogła i powinna zdobyć trzecią bramkę. Po świetnym kontrataku sam na sam wyszedł Jewgienij Szykawka, ale przegrał bezpośredni pojedynek z bramkarzem Pogoni.

W 67 minucie Pogoń doprowadziła do wyrównania. Alexander Gorgon pięknym strzałem pod poprzeczkę pokonał Xaviera Dziekońskiego. A wiec goście odwrócili losy spotkania i doprowadzili do wyrównania.

Pogoń w drugiej połowie gra dużo lepiej, jest bardzo groźna przy stałych fragmentach gry wykonywanych przez Kamila Grosickiego.

Ależ emocje w końcówce! W 89 minucie po strzale Adriana Dalmau gości od utraty bramki uratował słupek. Po chwili w polu karnym padł Martin Remacle, po interwencji bramkarza Pogoni. Korona domagała się karnego, ale sędzia był innego zdania.

Wynik nie uległ zmianie. Po emocjonującym meczu Korona zremisowała na Suzuki Arenie z Pogonią Szczecin 2:2.

xxx

Tak zapowiadaliśmy mecz Korona Kielce - Pogoń Szczecin

Przed podopiecznymi Kamila Kuzery ostatnie spotkanie na Suzuki Arenie przed reprezentacyjną przerwą. W dwóch poprzednich wywalczyli tylko jeden punkt. Zremisowali z Cracovią 1:1 i przegrali z Rakowem Częstochowa 0:2. W niedzielę za wszelką cenę będą chcieli pokazać, że kryzys mają za sobą. Punkty są na wagę złota, ponieważ po sobotnim remisie Puszczy Niepołomice z Śląskiem Wrocław 0:0 Korona znalazła się pod kreską, a więc na miejscu spadkowym. Kielecki zespół ma 23 punkty i spadła na 16 miejsce w tabeli, a Puszcza awansowała na piętnastą pozycję z 24 punktami na koncie. Pogoń Szczecin jest piąta - ma 40 punktów.

Przed meczem z Pogonią Szczecin sytuacja kadrowa Korony Kielce jest jeszcze gorsza niż przed środowym pojedynkiem z Rakowem Częstochowa, przegranym przez Żółto-Czerwonych 0:2. Z powodu urazów w dalszym ciągu nie mogę zagrać Jakub Łukowski, Kyryło Petrow, Marius Briceag, Marcus Godinho. Pod znakiem zapytania stoi występ Danny'ego Trejo. W dodatku wypadł Mariusz Fornalczyk, niepewny jest występ Dawida Błanika. Jest szansa na to, że po urazie wróci Dalibor Takać, który nie zagrał z Rakowem Częstochowa.

- Potrzebna jest odpowiedzialność, konsekwencja. Wierzę, że ci zawodnicy, którzy są zdrowi, zrobią wszystko, żeby ten mecz wygrać. Sytuacja nie jest łatwa dla zespołu, dla klubu. Najgorsze co możemy zrobić, to podzielić się, szukać winy, oskarżać. Dzisiaj musimy być razem. Bez względu na to, co się dzieje, musimy być razem

- mówił na przedmeczowym briefingu Kamil Kuzera, trener Korony.

Sędzią głównym będzie Piotr Lasyk z Bytomia. Sędziami asystentami będą Krzysztof Myrmus Bartosz Kaszyński, arbitrem technicznym Piotr Szypuła. Za działania wozu VAR odpowiedzialni będą Paweł Raczkowski oraz Radosław Siejka.

Bilans ostatnich pięciu spotkań Korony z Pogonią

16.09.2023: Pogoń - Korona (3:1)
18.03.2023: Pogoń - Korona (0:0)
4.09.2022: Korona - Pogoń (1:2)
20.12.2020: Pogoń - Korona (0:1)
19.08.2019: Korona - Pogoń (0:1)

Początek spotkania Korona Kielce - Pogoń Szczecin w niedzielę, 17 marca o godzinie 12:30. Transmisja w Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 oraz Canal+ Online. Relacja live na echodnia.eu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa. Korona Kielce - Pogoń Szczecin 2:2. Zespół Kamila Kuzery prowadził 2:0, ale po przerwie Pogoń wyrównała - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24