Radomiak Radom - Stal Stalowa Wola 5:3 (3:0)
Bramki: Wróbel 10 i 46, Szuprytowski 22, Mazan 39 z karnego, Leandro 88 - Mistrzyk 57, Zalepa 90.
Radomiak: Haluch - Skowron, Świdzikowski, Klabnik, Jabłoński, Bemba, Mazan, Leandro, Szuprytowski, Winsztal, Wróbel.
Stal: Libera , Zalepa, Janiszewski, Jarosz, Żolądż, Hirsky, Sobotka, Trąbka, Mistrzyk, Waszkiewicz, Dziubinski.
Bardzo dobre wrażenie w starciu ze Stalą Stalowa Wola pozostawili po sobie piłkarze Radomiaka Radom. Szczególnie w pierwszej połowie w starciu ze swoim ligowym rywalem zaprezentowali się bardzo dobrze. Strzelanie zieloni rozpoczęli w piątek już w 10 minucie. W pole karne wbiegł Peter Mazan, który wyłożył piłkę Jakubowi Wróblowi, a ten pewnym strzałem pokonał bramkarza rywali. Była to pierwsza bramka nowego napastnika w barwach Radomiaka. Kilka chwil później w dogodnej sytuacji spudłował Leandro Rossi. Radomianie podwyższyli w 22 minucie. Znów w jednej z głównych ról wystąpił Wróbel, który zanotował świetny przechwyt w środku pola, potem piłka trafiła do Damiana Szuprytowskiego, a ten piękną podcinką pokonał bramkarza Stali. Przed przerwą zieloni podwyższyli jeszcze na 3:0. W zupełnie niepotrzebny drybling wdał się bramkarz Stali, wykorzystał to Wróbel, który został sfaulowany. Jedenastkę na gola zamienił Mazan. W pierwszej części gry radomianie zaprezentowali się naprawdę dobrze, a Stal właściwie nie zagroziła bramce Halucha. Tuż po przerwie kapitalnym strzałem z dystansu popisał się Wróbel i było już 4:0. Stal zdobyła bramkę dopiero w 57 minucie, kiedy to strzałem głową piłkę w siatce umieścił Mistrzyk. Radomianie wciąż stwarzali zagrożenie pod bramką rywali. W słupek trafił Bartosz Skowron. O bramkę starał się też Leandro. Brazylijczyk w 84 minucie oddał świetny mocny strzał, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce. Gola udało mu się zdobyć jednak chwilę później, kiedy to po indywidualnej akcji strzałem po ziemi umieścił piłkę w siatce. W końcówce Stal zmniejszyła jeszcze rozmiary porażki po golu Zalepy.
- Ze względu na te dwie stracone bramki, nie do końca możemy być zadowoleni ze swojej gry w defensywie, choć było oczywiście dużo pozytywów. Cieszy też to, co z przodu. Te dwie bramki jednak trochę te pozytywy przyćmiły. Takie jest założenie, abyśmy strzelali więcej bramek niż w pierwszej rundzie, jeśli chcemy walczyć o najwyższe cele. To dziś było widać. Sporo jest jeszce do poprawy i mamy nad czym popracować. Mam nadzieję, że te mankamenty uda się poprawić przed rozpoczęciem rundy - powiedział Maciej Świdzikowski, kapitan Radomiaka.
[/tabela]
ZOBACZ TAKŻE: Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?