Piłkarze Widzewa nie wyszli na trening. Zarząd ukarze zawodników?

Daniel Wolski
Piłkarze Widzewa w ramach protestu nie wyszli na dzisiejszy trening
Piłkarze Widzewa w ramach protestu nie wyszli na dzisiejszy trening Grzegorz Wypych / Ekstraklasa.net
W poniedziałek zespół Widzewa Łódź miał rozpocząć przygotowania do najbliższego meczu z Jagiellonią Białystok. Piłkarze jednak zaprotestowali i nie wyszli na zajęcia.

Gracze beniaminka ligi najwyraźniej przedłużyli sobie weekend, bowiem tylko na chwilę pojawili się dzisiaj przy al. Piłsudskiego. Swojego zachowania jak na razie nie komentują, ale zapewne chodzi o zaległości finansowe łódzkiego klubu wobec drużyny.

Nieoficjalnie mówi się, że niektórzy zawodnicy nie otrzymali pensji od początku roku. Ponadto nadal nie uregulowane są do końca pieniądze z tytułu premii za awans do Ekstraklasy. Ostatnio w tej sprawie Komisji Ligi poskarżył się pomocnik Widzewa Piotr Kuklis, a wcześniej były trener łódzkiego klubu Piotr Stokowiec. Tym samym RTS musi zapłacić w sumie 15 tyś. kary. Podobne kroki ma wkrótce podjąć także Marcin Robak, który zimą rozstał się z klubem, a mimo to nadal czeka na zaległe pieniądze.

Zarząd Widzewa wydał w tej sprawie komunikat, który prezentujemy poniżej:

W dniu dzisiejszym zawodnicy pierwszej drużyny Widzewa Łódź nie wyszli na zaplanowany wcześniej trening. Przypuszczalnie przyczyną decyzji były zaległości, które RTS Widzew Łódź SA ma wobec zawodników. Opóźnienia w ich uregulowaniu wynikają z faktu, iż do dnia dzisiejszego na konto klubowe nie wpłynęły, oprócz pierwszej raty, środki za transfery Marcina Robaka do Konyaspor Kulübü oraz Tomasza Lisowskiego do Korony Kielce. Turecki klub Konyaspor już drugi raz nie dotrzymał terminu zapłaty kolejnej raty, mimo iż sam wcześniej poprosił o jego zmianę na 25. kwietnia 2011 roku. W dniu 27. kwietnia wpłynęło do Klubu pismo informujące, że Konyaspor nie dokona płatności, podając jako termin zapłaty 02. czerwca 2011 roku. Korona Kielce, mimo kilkakrotnych wezwań, nie wywiązała się z zapłaty za transfer. Łącznie do Klubu nie wpłynęło 2,9 mln złotych. Jednocześnie RTS Widzew posiada zainwestowane środki w nieruchomości o wartości rynkowej ponad 5 mln złotych, które może sprzedać. Jednakże taka operacja wymaga czasu. Zarząd zintensyfikował działania w celu ich sprzedaży natychmiast po otrzymaniu pierwszej informacji z Konyasporu o braku zapłaty.
Zawodnicy otrzymali informacje o braku płatności ze strony klubu Konyaspor i fakcie, że będzie miało to wpływ na przesunięcie terminu realizacji zobowiązań wobec zawodników.
Mimo to, ani Rada Drużyny, ani drużyna nie zwróciły się do Zarządu z konkretnym żądaniem, ani w kwestii terminu zapłaty, ani spotkania wyjaśniającego sytuację. Nie poinformowali także wcześniej Zarządu Klubu o swojej decyzji dotyczącej protestu w postaci nie wyjścia na trening. Kontrakt pomiędzy zawodnikiem a RTS Widzew opisuje precyzyjnie tryb postępowania zawodnika i Klubu w takim przypadku.
Nie akceptujemy zachowań niezgodnych z kontraktem i przepisami PZPN, dlatego rozważymy wyciągnięcie stosownych konsekwencji wobec zawodników, którzy naruszyli swoje obowiązki.
Jako Zarząd RTS Widzew zdajemy sobie sprawę z trudności związanych z przepływami w obecnym sezonie i podejmujemy niezbędne działania, aby poprawić płynność spółki.

Zarząd RTS Widzew Łódź SA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24