Piotr Mandrysz: Moi piłkarze nie odwiedzili grobów bliskich i nie zapalili na nich zniczy

Bartłomiej Stachnik
Piotr Mandrysz, trener Termaliki
Piotr Mandrysz, trener Termaliki Andrzej Banaś / Polska Press
Przed meczem z Koroną Piotr Mandrysz zauważył, że głównym atutem przeciwników jest świetna obrona, a chociaż w ataku nie idzie im tak dobrze, to są groźnym rywalem. Wyraził ubolewanie, że terminarz nie pozwolił piłkarzom odpowiednio przeżyć uroczystości Wszystkich Świętych.

Piotr Mandrysz (trener Termaliki): Przed sezonem Korona typowana była do spadku. A okazuje się, że w tabeli jest wysoko. To pokazuje, że przedsezonowe spekulacje nie muszą się sprawdzać. Kielczan należy wyróżnić za grę w defensywie. Są w niej dobrze zorganizowani. Do tej pory stracili najmniej bramek w ekstraklasie. Mają wprawdzie problem z ich strzelaniem, ale nie zmienia to faktu, że są groźnym zespołem. Chcemy mu się przeciwstawić, dobrze zagrać i wrócić z punktami.

W naszym grafiku nic się nie zmieniło. Mieliśmy zajęcia na siłowni ponadto na treningach skupiamy się na technice i taktyce. Termin meczu spowodował, że piłkarze nie odwiedzili grobów bliskich i nie zapalili na nich zniczy. Nic na to nie poradzimy, taki jest ligowy rozkład gier.

źródło: Termalica Bruk-Bet Nieciecza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24