PKO Ekstraklasa: Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 0:2
Debiutujący w ekstraklasie pod wodzą Marka Gołębiewskiego gospodarze ostro ruszyli do przodu. W pierwszej części gry to jednak nie legioniści wpędzali w kłopoty Portowców, a... Dante Stipica.
Już na początku spotkania golkiper gości skiksował po wyjściu z bramki. Piłkę przejął Mahir Emreli i nie trafił z ostrego kąta. Kolejną okazję Azer miał w 13. minucie. Agresywnie zaatakował futbolówkę po złym wybiciu Chorwata, ale tylko obił słupek. Szansę miał też Luquinhas, którego strzał z pola karnego zatrzymał Stipica.
Przyjezdni przeczekali ataki Legii i przed przerwą zadali jej skuteczny cios. Dośrodkowanie Jakuba Bartkowskiego strzałem głową w kierunku dalszego słupka wykończył Luka Zahović. Trener Gołębiewski w szatni raczej nie wstrząsnął swoim zespołem, bo goście błyskawicznie ukłuli legionistów. Bartkowski wyłożył piłkę Rafałowi Kurzawie, a ten lewą nogą z bliska skierował ją do siatki.
Gospodarze próbowali się odgryźć. Po rzucie rożnym bliski powodzenia był Lindsay Rose. Jego strzał z trzech metrów na linii bramkowej zatrzymał skupiony już Stipica. W końcówce swoją okazję mieli też Portowcy. Z ostrego kąta próbował Sebastian Kowalczyk, ale szczęśliwie zatrzymał go Cezary Miszta.
Po ostatnim gwizdku legionistów pożegnały przeraźliwe gwizdy. Zresztą obraźliwe hasła w stronę piłkarzy i dyrektora sportowego kibice kierowali przez niemal cały mecz. Wojskowi ponieśli piątą z rzędu ligową porażkę. W tabeli wyprzedzają tylko Wartę Poznań i Górnika Łęczna.
Piłkarz meczu: Jakub Bartkowski
Atrakcyjność meczu: 6/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?